Spotkanie odbyło się na Kremlu. Przywódcy podpisali liczne umowy dwustronne, wśród których najważniejsze to - według kazachstańskich serwisów informacyjnych - kompleksowy program współpracy gospodarczej na lata 2026–30, porozumienie o współpracy w dziedzinie transportu kolejowego i przeładunku towarów przeznaczonych na eksport do krajów trzecich oraz porozumienie w dziedzinie bezpieczeństwa transportu.
Nowa era w relacjach Kazachstan-Rosja
Jak powiadomił portal Qazinform, łącznie podpisano 14 umów i deklaracji, mających na celu pogłębienie współpracy w sferach politycznej, gospodarczej, energetycznej, handlowej i humanitarnej.
Tokajew podkreślił, że zawarcie tych porozumień "otworzy nową erę w dwustronnych relacjach (z Rosją), potwierdzając bezprecedensowy poziom wzajemnego zaufania i wspólnej gotowości do bliższej współpracy we wszystkich obszarach". Dodał, że Moskwa jest kluczowym partnerem Astany, a współpraca ze stroną rosyjską rozwija się pomimo trudnej sytuacji międzynarodowej. Zaznaczył, że "Kazachstan i Rosja mają wspólną historię, wspólną pamięć oraz wartości".
Jak podała Agencja Reutera, deklarowane zwiększenie współpracy handlowej dotyczy w głównej mierze ropy oraz jej pochodnych, gazu, węgla i energii elektrycznej, a także tranzytu tych dóbr do krajów trzecich.
Media przypominają, że w ubiegłym tygodniu Tokajew spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Podpisano wówczas porozumienia handlowe dotyczące takich dziedzin, jak lotnictwo, technologie AI, maszyny rolnicze oraz wydobycie surowców o krytycznym znaczeniu. Łączna wartość tych umów przekroczyła 17 mld dolarów.
Kazachstan szuka równowagi
Wizyta Tokajewa w Moskwie jest postrzegana w kręgach eksperckich jako kolejny krok w ramach wieloletniej, starannie wyważonej strategii dyplomatycznej Kazachstanu, ukierunkowanej na poszukiwanie równowagi między Rosją - główną siłą zewnętrzną w Azji Centralnej, Chinami, a także państwami zachodnimi, takimi jak USA, dążącymi do rozszerzenia swojej obecności w regionie - zauważył portal Radia Swoboda.
- Sam fakt, że wizyta w Rosji odbyła się po szczycie w Waszyngtonie, daje Tokajewowi większe pole manewru w rozmowach z Putinem po spotkaniu z Donaldem Trumpem w ubiegłym tygodniu - ocenił Andrew D'Anieri, zastępca dyrektora Centrum Eurazji w amerykańskim think tanku Atlantic Council.
- Chociaż wydźwięk tej wizyty ma pokazywać bliskość Rosji i Kazachstanu, Tokajew przybył do Moskwy z większą siłą przetargową, niż miałby ją przed tygodniem - dodał D'Anieri, podkreślając, że takie działania głowy państwa wzmacniają suwerenność Kazachstanu.
- Oczywiście wszyscy wiemy, że z geopolitycznego punktu widzenia Rosja zawsze będzie silniejszą stroną w tym sojuszu - powiedziała Radiu Swoboda Joanna Lillis, brytyjska dziennikarka specjalizująca się w tematyce Azji Centralnej. - Ale Tokajew prawdopodobnie chce pokazać, że Kazachstan ma także innych wpływowych i ważnych partnerów - dodała.
Autorka/Autor: BC/kris
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/VYACHESLAV PROKOFYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL