"W wyniku (awarii) należy spodziewać się modyfikacji w rozkładzie, w tym opóźnień i odwołanych (lotów)" - napisano w komunikacie Aerofłotu na Telegramie. Poinformowano, że trwają prace nad usunięciem awarii, ale nie ujawniono jej przyczyn ani skali.
W oświadczeniu Cichego Kruka wspomniano, że w ataku uczestniczyli białoruscy hakerzy.
Do sprawy odniósł się podczas codziennej konferencji prasowej Dmitrij Pieskow, który ocenił, że "informacje krążące w sferze publicznej o awarii Aerofłotu są alarmujące". Zapewnił, że władze rosyjskie poczynią wysiłki, aby wyjaśnić tę sprawę.
Rosyjska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie domniemanego ataku hakerskiego na systemy Aerofłotu.
Czytaj także: Cisza przed burzą. W oczekiwaniu na atak, który może nadejść w dowolnej chwili
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że mimo sankcji, którymi Rosja została objęta za inwazję na Ukrainę, Aerofłot pozostaje jednym z największych przewoźników na świecie pod względem liczby pasażerów. Rynek lotniczych przewozów pasażerskich jest w Rosji bardzo rozwinięty.
Autorka/Autor: jw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock