Prognozy Banku Światowego. "To pięć straconych lat dla prawie jednej trzeciej krajów"

Bank Światowy podtrzymał prognozę wzrostu gospodarczego Polski w 2023 r. na poziomie 0,7 proc., a w 2024 r. na 2,6 proc. - wynika z najnowszych szacunków BŚ. W 2025 r. BŚ prognozuje dynamikę polskiego PKB na 3,2 proc. Raport nie zawiera uzasadnienia.

BŚ podniósł prognozy globalnego wzrostu na 2023 r., ponieważ Stany Zjednoczone, Chiny i inne główne gospodarki okazały się bardziej odporne niż prognozowano. Dodał jednak, że wyższe stopy procentowe będą miały większy wpływ na przyszłoroczne wyniki.

Realny globalny PKB wzrośnie w 2023 roku o 2,1 proc. - podał Bank Światowy w swoim najnowszym raporcie Global Economic Prospects. To więcej, niż zakładała prognoza ze stycznia (1,7 proc.), ale znacznie poniżej poziomu z 2022 r., gdy wzrost wyniósł 3,1 proc. - wskazał Reuters.

Z kolei prognoza globalnego wzrostu na 2024 r. spadła z 2,7 proc. w styczniu do 2,4 proc. Obniżkę wyjaśniono opóźnionymi skutkamii zacieśniania polityki pieniężnej przez banki centralne i bardziej restrykcyjne warunki kredytowe, które ograniczały inwestycje biznesowe i mieszkaniowe. Czynniki te spowodują dalsze spowolnienie wzrostu w drugiej połowie 2023 r. i w 2024 r. - podała agencja.

Dodała, że bank opublikował nową prognozę globalnego wzrostu na 2025 r. na poziomie 3,0 proc.

Główny ekonomista Banku Światowego Indermit Gill przedstawił nowe prognozy w minorowym tonie - stwierdził, że rok 2023 będzie jednym z najwolniejszych lat wzrostu dla gospodarek rozwiniętych w ciągu ostatnich pięciu dekad.

Dodał, że dwie trzecie gospodarek rozwijających się odnotuje niższy wzrost niż w 2022 r., co będzie stanowić poważną przeszkodę w odbudowie po pandemii i ograniczeniu ubóstwa oraz zwiększy zadłużenie.

- Nawet do końca przyszłego roku jedna trzecia krajów rozwijających się nie osiągnie poziomu dochodu na mieszkańca z końca 2019 roku - stwierdził Gill. Dodał też: - To pięć straconych lat dla prawie jednej trzeciej krajów świata.

W styczniu Bank Światowy ostrzegł, że globalny PKB spowalnia i jest na skraju recesji, ale od tego czasu rynek pracy i konsumpcja w USA poradziły sobie lepiej niż oczekiwano. Podobnie było z ożywieniem w Chinach po lockdownach w związku z pandemią COVID-19.

Wzrost w USA w 2023 r. jest obecnie prognozowany na 1,1 proc., czyli to ponad dwukrotnie więcej niż 0,5 proc. prognozowane w styczniu, podczas gdy wzrost w Chinach ma wynieść do 5,6 proc., w porównaniu do 4,3 proc. prognozowanych w styczniu.

Bank obniżył jednak o połowę swoją poprzednią prognozę wzrostu w USA w 2024 r. do 0,8 proc. i obniżył także prognozę dla Chin o 0,4 punktu procentowego do 4,6 proc.