Gigant zapowiada zwolnienia. AI "zmieni sposób, w jaki wszyscy pracujemy i żyjemy"

Amazon nie będzie wyświetlał kosztów ceł
Czy sztuczna inteligencja przechytrzy tę ludzką?
Źródło: TVN24
Dyrektor Generalny Amazona przekazał, że wydajność firmy, którą zarządza wzrasta dzięki sztucznej inteligencji, a to pozwoli zredukować liczbę potrzebnych pracowników - donosi CNN. "Będziemy potrzebować mniej osób wykonujących niektóre z zadań" - przekazał Andy Jassy.

CNN informuje, że dyrektor generalny Amazona, Andy Jassy, we wtorek we wpisie na blogu, wysłanym wcześniej do pracowników,​​ stwierdził, że dzięki sztucznej inteligencji wzrost wydajności pozwoli firmie ostatecznie ograniczyć liczbę pracowników.

"Wprowadzenie większej liczby Generative AI i agentów powinno zmienić sposób wykonywania naszej pracy. Będziemy potrzebować mniej osób wykonujących niektóre z zadań, które są wykonywane dzisiaj, a więcej osób wykonujących inne rodzaje zadań" – napisał Jassy.

"Nie łudźcie się, są już gotowe i powstają szybko"

"Trudno powiedzieć dokładnie, jak to się przełoży na dłuższą metę, ale spodziewamy się, że w ciągu najbliższych kilku lat zmniejszy to całkowitą liczbę pracowników naszej firmy, ponieważ uzyskamy wzrost wydajności dzięki szerokiemu wykorzystaniu sztucznej inteligencji w całej firmie" – dodał Jassy.

"Al nie tylko wpłynie na zmiany w Amazon" - zaznaczył. Jak dodał, AI "zmieni sposób, w jaki wszyscy pracujemy i żyjemy", w tym "miliardy" agentów AI "w każdej firmie i w każdej wyobrażalnej dziedzinie". Jednak wiele z tego pozostaje spekulacją.

"Wiele z tych agentów dopiero powstanie, ale nie łudźcie się, są już gotowe i powstają szybko" – dodał Jassy.

Zachęcał pracowników, aby traktowali sztuczną inteligencję jako "współpracowników, do których możemy zwrócić się na różnych etapach pracy, a którzy z czasem staną się mądrzejsi i bardziej pomocni".

Może zwiększyć bezrobocie nawet o 20 procent

Przesłanie Jassy'ego jest odpowiedzią na coraz częstsze ostrzeżenia branży technologicznej dotyczące wpływu sztucznej inteligencji na pracę umysłową.

Jak przypomina CNN, w maju Dario Amodei, dyrektor generalny Anthropic, ostrzegł, że technologia ta spowoduje wzrost bezrobocia szybciej, niż spodziewają się nieprzygotowani liderzy polityczni i firmy.

- AI, w tym narzędzia, które Anthropic buduje, może wyeliminować połowę stanowisk pracy dla początkujących, białych kołnierzyków i zwiększyć bezrobocie nawet do 20 proc. w ciągu od roku do pięciu lat - powiedział.

"Gospodarka i rynek pracy zwolniły"

Jednak krytycy twierdzą, że ostrzeżenia te nie opierają się na żadnych badaniach ani dowodach i pochodzą od osób, które mogą odnieść największe korzyści z wdrożenia sztucznej inteligencji.

Daniel Zhao, główny ekonomista i starszy menedżer zespołu badań ekonomicznych Glassdoor, spodziewa się, że sztuczna inteligencja będzie miała znaczący wpływ na gospodarkę i sposób, w jaki ludzie pracują. - Ale jak duży wpływ ma to obecnie na zatrudnienie i liczbę miejsc pracy, trudno powiedzieć - zaznaczył.

- Gospodarka i rynek pracy zwolniły, przez co trudno rozróżnić, w jakim stopniu jest to spowodowane przez sztuczną inteligencję - skwitował, dodając, że ostatnie spowolnienie aktywności rekrutacyjnej prawdopodobnie wynika z niepewności gospodarczej.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: