Trwają rozmowy ostatniej szansy między kolejarzami z Przewozów Regionalnych. Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia związkowcy będą strajkować. Protest ma rozpocząć się w środę o północy i potrwa 24 godziny. W tym czasie na tory może nie wyjechać żaden pociąg Przewozów Regionalnych. Związkowcy domagają się przede wszystkim podwyżek - o 280 złotych. Wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej liczy, że uda się uniknąc strajku, a kompromis wypracowany podczas dzisiejszych rozmów będzie korzystny dla obu stron.
Trwają rozmowy ostatniej szansy między kolejarzami z Przewozów Regionalnych. Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia związkowcy będą strajkować. Protest ma rozpocząć się w środę o północy i potrwa 24 godziny. W tym czasie na tory może nie wyjechać żaden pociąg Przewozów Regionalnych. Związkowcy domagają się przede wszystkim podwyżek - o 280 złotych. Wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej liczy, że uda się uniknąc strajku, a kompromis wypracowany podczas dzisiejszych rozmów będzie korzystny dla obu stron.
Autor: tvn
Źródło zdjęcia głównego: tvn