Będziemy rozwijać telewizję TVN, ale chcemy, aby była ona skoncentrowana przede wszystkim na polskim widzu - powiedział Kenneth W. Lowe, Przewodniczący Rady Nadzorczej, Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny Scripps Networks Interactive - nowego właściciela TVN. Markus Tellenbach, Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny TVN przyznał, że Scripps Networks, podobnie jak TVN, jest pionierem, a obie stacje będą się wzajemnie inspirować. SNI poinformował w czwartek o zakupie 52,7 proc. akcji TVN od Grupy ITI oraz Grupy Canal+.
- Muszę pogratulować Markusowi i jego zespołowi, który zbudował wielką firmę medialną na miarę XXI wieku. Ten zespół robi wspaniałą robotę. Dlatego dla nas decyzja o kupnie TVN była bardzo prosta - powiedział Keneth W. Lowe na antenie TVN24.
Zmian nie będzie
Podkreślił, że Scripps chce rozwijać telewizję TVN, ale przede wszystkim działanie to musi być zsynchronizowane z wizją Markusa Tellenbacha. - Chodzi o to, żeby ta telewizja została telewizją polską, koncentrującą się na polskim widzu - powiedział Lowe. Dlatego w kanałach należących do Grupy TVN będą się stopniowo pojawiać nowe programy i formaty.
Lowe zapewnił polskich widzów, że nie będzie zasadniczych zmian w TVN. - To świetnie zarządzana firma. Nie po to ją kupiliśmy, żeby ją zmieniać, tylko żeby ją wzmocnić i samemu się czegoś nauczyć. Będziemy rozwijać TVN , aby stała się jeszcze większą, globalną marką - powiedział.
Dobre miejsce do interesów
Jak mówił Kenneth W. Lowe, Polska to "ważny, rozwijający się kraj na rynku globalnym, a TVN to duża, dobrze rozwijająca się firma, więc jedno idealnie współgra z drugim."
- Kupno pakietu większościowego w TVN jest przejawem tego, że Polska jest dobrym miejscem do prowadzenia interesów. W ciągu ostatnich 20 lat Polska miała świetne wyniki, więc nic dziwnego, że firma taka jak nasza chce być w Polsce, która może stać się centrum innowacyjności dla TVN i dla Scripps - powiedział Lowe. Zaznaczył, że transakcja oznacza transformację również dla Scripps. - Do tej pory 3 proc. przychodów czerpaliśmy spoza Stanów Zjednoczonych, dzięki TVN będzie to 20 proc. Dzięki transakcji SNI stanie ważnym, międzynarodowym graczem.
Lowe pytany o to, jak wyobraża sobie TVN za 10 lat, powiedział, że będzie to "spektakularnie skuteczna firma medialna na miarę XXI wieku z treściami udostępnianymi na różnych platformach technologicznych". - Będzie to firma, która sprostała wyzwaniom i będzie wzorcem dla firm z tej branży na całym świecie - podkreślił. - Bardzo mocno wierzymy, że najlepsze czasy jeszcze przed TVN. Już w tym momencie mówimy o bardzo dobrze działającej spółce. Chcemy, by dalej rozkwitała. Dla polskiego widza TVN powinna stać się najważniejszą stacją telewizyjną, do której sięga, gdy chce informacji czy rozrywki. Treści są najważniejsze - dodał.
Skierowana do polskiego widza
Kenneth W. Lowe przyznał, że bardzo mu się w Polsce podoba. - Polacy są niezwykle otwarci, pomocni i dumni ze swojego wspaniałego kraju. Widzę bardzo wiele podobieństw między współczesną Polską i współczesną Ameryką. Czuję się tutaj jak w domu. Bardzo się cieszę, że czeka nas długa i owocna współpraca - powiedział.
Wzajemna inspiracja
Markus Tellenbach powiedział, że bardzo się cieszy z nowego akcjonariusza większościowego, który "podobnie jak TVN jest pionierem." - TVN był pionierską stacją, jeśli chodzi o wiadomości, gwiazdy, rozrywkę, a SNI jest tym samym w USA. Scripps Networks posiada kanały, w których my się nie specjalizujemy, więc tu pojawia się kwestia innowacyjności, inspirowania się, wykorzystywania najlepszych pomysłów, które Scripps już zrealizowało w Ameryce. Zobaczymy, co się nada dla polskich widzów - dodał.
- Zostaniemy kanałem innowacyjnym, a współpraca ze Scripps będzie bardzo korzystna, jeżeli chodzi o dalsze wzmacnianie naszego programu - podkreślił Tellenbach.
Jak zauważył, polski rynek ma pewną cechę charakterystyczną, której wiele innych rynków nie ma. - Jest to błyskawiczna ewolucja. Obecnie mamy ponad 200 stacji polskojęzycznych, jeszcze 10 lat temu było ich kilkanaście. To jest ogromna dynamika wzrostu. W tym momencie przechodzimy do tzw. telewizji nieliniowej. Myślę, że entuzjazm polskich widzów będzie dalej ogromny, jeśli chodzi o wykorzystanie nowych technologii - tłumaczył Tellenbach.
- Ta transakcja oznacza, że będziemy mieli silnego właściciela, który pomoże nam przejść przez etap zmian i który wesprze nas w tej podroży. Znakomicie dogadujemy się ze Scripps. Między nami jest "chemia" - podkreślił.
Autor: tol / Źródło: tvn24