W tym roku zmalało zapotrzebowanie na pracowników sezonowych. Wciąż można dorobić między innymi w gastronomii i logistyce, jednak najwięcej firmy płacą mikołajom – informuje wtorkowy "Puls Biznesu".
"Gdzie można najwięcej zarobić?" – pyta gazeta i odpowiada, że "na liście najbardziej dochodowych pracowników tymczasowych króluje mikołaj". "Za godzinę może zarobić od 27,5 do nawet 220 zł netto. Przy czym te niższe stawki oferują galerie handlowe, zdecydowanie więcej płacą przedsiębiorcy za pojawienie się na wigilii firmowej. Pomocnicy Mikołaja zarobią mniej. Wynagrodzenie godzinowe dla śnieżynek mieści się w przedziale od 21,5 do 30 zł na rękę" – czytamy.
Jak nie Mikołaj, to kurier
W ocenie "PB" prócz Mikołaja całkiem nieźle zarobi kurier. "Pracujący w tym zawodzie w okresie przedświątecznym mogą liczyć na zarobki od 21 do 48 zł netto za godzinę. Z kolei za sprzedaż choinek i karpi pracodawcy płacą od 22,9 do 36 zł netto za godzinę" – informuje gazeta. W grudniu odbywają się wigilie firmowe, co przekłada się na większe zapotrzebowanie na kelnerów, hostessy i pomoce kuchenne. "PB" wylicza, że stawki godzinowe dla kelnerów wynoszą 21,5-26,4 zł, dla hostess 21-25,2 zł netto, a za pracę w charakterze pomocy kuchennej – 21-24 zł na rękę.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock