Szyszko: Polska chce uwzględnienia pochłaniania CO2 przez lasy

Jeden hektar lasów pochłania średnio ok. 16 ton dwutlenku węgla na rok
Jeden hektar lasów pochłania średnio ok. 16 ton dwutlenku węgla na rok
Źródło: pixabay (CC 0 1.0)
Polska chce włączenia do prawa europejskiego ustaleń światowego porozumienia klimatycznego i uwzględnienia w redukcji emisji pochłaniania CO2 przez lasy i glebę - poinformował PAP minister środowiska Jan Szyszko. Porozumienie klimatyczne ONZ będzie obowiązywać od 2020 r.

Szyszko zauważył w rozmowie z PAP, że jeśli taka sama ilość wyemitowanego CO2 ze spalania węgla zostanie pochłonięta przez ziemię i las oznacza to, że mam zerową emisję. Przyznał, że Polska chce, by pochłanianie CO2 było wliczane w krajową redukcję emisji CO2.

Uzupełnienie pakietu

W unijnym pakiecie klimatycznym do 2020 roku nie ma bilansowania emisji pochłanianiem, natomiast nie jest wykluczone, że będzie to w jakiś sposób uwzględnione w nowej legislacji dotyczącej realizacji pakietu klimatycznego na lata 2020-2030. Zakłada on redukcję emisji CO2 o 40 proc. do 2030 roku.12 grudnia w Paryżu zawarto światowe porozumienie klimatyczne ONZ, którego celem jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie poniżej 2 stopnia Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej. Aby zrealizować ten cel, strony mają dążyć do jak najszybszego osiągnięcia szczytu emisji gazów cieplarnianych, a potem do zrównoważenia emisji gazów cieplarnianych z ich pochłanianiem. O uwzględnienie pochłaniania zwłaszcza przez lasy zabiegała Polska.

Ponowne negocjacje

Szyszko brał we wtorek udział w posiedzeniu sejmowej komisji ds. UE, które było poświęcone paryskiemu porozumieniu. Minister zaznaczył w trakcie posiedzenia, że "potwornie trudno" byłoby renegecjować przyjęty już pakiet klimatyczny-energetyczny UE do 2020 r."Podkreślił jednocześnie, że to co zostało wynegocjowane w Paryżu w ramach światowego porozumienia, może być użyte jako "narzędzie w stosunku do tego, co być może będzie się działo do roku 2020" w UE.- Będziemy na pewno starali się oddziaływać na następny okres rozliczeniowy, czyli po roku 2020. To nie ulega najmniejszej wątpliwości, że postaramy się w tym kierunku rzeczywiście działać - zapowiedział Szyszko.-Przecież las jest pochłaniaczem i zgodnie z konwencją klimatyczną możemy to stosować. Dlaczego mamy stosować wychwytywanie CO2 i magazynowanie w pokładach geologicznych (CCS)? - pytał Szyszko.

Dużo lasów

Jak podkreślił, mamy miliony hektarów zdegradowanych gruntów do zalesienia, w Unii Europejskiej również. Zauważył jednocześnie, że jeden hektar lasów pochłania średnio ok. 16 ton dwutlenku węgla na rok.Dyrektor organizacji Carbon Market Watch Eva Filzmoser mówiła PAP w Paryżu podczas COP21, że emisje ze spalania paliw kopalnych powinny być redukowane, a nie kompensowane przez sadzenie drzew. Jej zdaniem, problem ten powinien być traktowany oddzielnie w polityce klimatycznej.- W polityce UE, która jest ważna dla Polski, także nie jest jasne, jak będzie to traktowane. Będziemy wiedzieć w połowie przyszłego roku, gdy będzie propozycja legislacyjna w sprawie tego, jak emisje z użytkowania gruntów będą uwzględnione, ponieważ było porozumienie w sprawie redukcji emisji o 40 proc. do 2030 roku i ono także zawierało sektor użytkowania gruntów. Nie jest jednak jasne, czy instrument polityki będzie rzeczywiście łączył te dwa różne sektory (emisji z paliw kopalnych i użytkowania gruntów), czy też potraktuje je oddzielnie, co - jak uważamy - powinno mieć miejsce - podkreśliła.

Autor: msz/ / Źródło: PAP

Zobacz także: