Środa przyniosła umocnienie złotówki wobec euro i franka. Za euro płacono 4,15 zł, franka 3,45 zł . Wpłynęła na to decyzja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Stopa referencyjna nadal wynosi 2 proc..
W komunikacie decyzję swą Rada uzasadniła stabilnym wzrostem gospodarczym, który zmniejsza ryzyko utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie. RPP nie wykluczyła jednak dalszego dostosowania polityki pieniężnej, w sytuacji pogorszenia się kondycji polskiej gospodarki.
Waluta powinna stracić
- Dalszego umocnienia złotego możemy doczekać się już jutro, kiedy to po posiedzeniu ECB w konferencji prasowej głos zabierze prezes tej instytucji Mario Draghi. Jeżeli zapewni on uczestników rynku o nieuchronności rozpoczęcia programu skupu obligacji, wspólna waluta powinna stracić a wartości, a kurs EURPLN podążyć w kierunku 4,14 - zauważa Szymon Zajkowski z mBanku.
Decyzję RPP komentuje też strateg rynkowy BGŻ Paweł Radwański.
- Rynek liczył na obniżkę bądź na łagodny komunikat. Nie było ani jednego, ani drugiego, więc złoty dostał "paliwa" do umocnienia. Złamaliśmy poziom 4,16 za euro i wydaje mi się, że do końca tygodnia możemy schodzić niżej - ocenił w rozmowie z PAP.
Złoty tracił
- W czwartek jest decyzja EBC, z prawdopodobnymi bardzo łagodnymi komentarzami. Jeśli tak się stanie, to w tym tygodniu możemy dojść do 4,15 za euro" - dodał.
Kolejny dzień jednak polska waluta nie oparła się sile amerykańskiego dolara, który dziś zyskiwał wobec większości światowych walut. Kurs za dolara trzeba było zapłacić nawet 3, 38 zł.
- W tym tygodniu czekają nas jeszcze ważne dane z rynku pracy USA i jeżeli nie przyniosą one rozczarowania, dolar powinien dalej zyskiwać, a kurs złotego wobec dolara rosnąć w kierunku 3,40 - przewiduje Zajkowski
Złoty dziś silnie tracił również wobec funta szterlinga. Wpływ na to miały pozytywne doniesienia z Wielkiej Brytanii. Lepiej od oczekiwań bowiem wypadły dane z brytyjskiego sektora usług, a następnie Biuro Odpowiedzialności Budżetowej podniosło prognozy wzrostu gospodarczego na bieżący oraz przyszyły rok. Kurs GBPPLN wzrósł o 4 grosze, do 5,295 zł.
- Jutrzejsza decyzja Banku Anglii ws. stóp nie powinna przynieść żadnego zaskoczenia, dlatego też osłabienie złotego wobec funta powinno wyhamować - uważa Zajkowski.
Autor: pp / Źródło: PAP