Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2021 roku ma wzrosnąć o 200 złotych i wynieść 2,8 tysiąca złotych. Minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych wyniesie natomiast 18,30 złotego.
Już we wrześniu Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2021 r., przedłożone przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
Nowe stawki
Zgodnie z tym rozporządzeniem w 2021 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 2,8 tys. zł. Oznacza to wzrost o 200 zł w stosunku do najniższej płacy, która obowiązuje w 2020 r. (2,6 tys. zł). Obecnie w Polsce najniższe wynagrodzenie otrzymuje ok. 1,7 mln osób.
W rezultacie w 2021 r. minimalne wynagrodzenie będzie stanowić 53,2 proc. prognozowanego na 2021 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W przyszłym roku minimalne wynagrodzenie będzie wyższe o 7,7 proc. w stosunku do najniższej płacy, która obowiązuje w 2020 r.
Z kolei minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych w 2021 r. wyniesie 18,30 zł. Oznacza to wzrost o 1,30 zł w stosunku do 2020 r. (17 zł).
"Rząd konsekwentnie poprawia sytuację pracowników, którzy otrzymują najniższe wynagrodzenie. W 2021 r. minimalna pensja wzrośnie w porównaniu do 2015 r. o 1050 zł" – czytamy w komunikacie CIR.
Brak porozumienia
Propozycją rządu w sprawie minimalnego wynagrodzenia zajmowała się Rada Dialogu Społecznego, jednak stronie społecznej nie udało się dojść do porozumienia. W tej sytuacji zgodnie z przepisami kwoty te do 15 września ustala Rada Ministrów w drodze rozporządzenia.
Do ustalania wysokości minimalnego wynagrodzenia nie wlicza się dodatku za pracę w nadgodzinach, nagrody jubileuszowej, odprawy emerytalnej i rentowej, a także dodatku za pracę w nocy.
- W ramach strony społecznej, w Radzie Dialogu Społecznego pojawiały się różne głosy. Z jednej strony część organizacji pracodawców mówiła o tym, że płaca minimalna jest za wysoka, czyli 2800 złotych jest to za wysokie wynagrodzenie. Z drugiej strony część związków zawodowych mówiła, że jest za niska. Ale NSZZ "Solidarność" poparł płacę na poziomie 2800 złotych, uważając, że w dobie kryzysu jest to wystarczająca podwyżka - wskazał rzecznik rządu Piotr Mueller.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock