Banki nie odprawiają automatycznie z kwitkiem tych, którzy pracują na umowie śmieciowej, a chcieliby wziąć kredyt na mieszkanie – donosi "Gazeta Wyborcza".
Michał Krajkowski z firmy Notus Doradcy Finansowi przyznaje, że dla banków rodzaj umowy o pracę ma obecnie drugorzędne znaczenie. Kluczowa dla banków jest wysokość zarobków, a przede wszystkim ich stabilność i regularność.
Ekspert radzi zatrudnionym na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło, aby porównywali oferty i wymagania poszczególnych banków, bo różnica w ocenie zdolności kredytowej może sięgać nawet kilkudziesięciu procent.
Autor: /gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN