Wysokie marże operatorów stacji uzyskiwane ze sprzedaży paliw tworzą przestrzeń do sporych obniżek - uważają analitycy portalu e-petrol.pl. Według nich spadek cen postępuje jednak mniej dynamicznie niż można oczekiwać.
Analitycy portalu e-petrol zwrócili uwagę w środowej informacji, że choć paliwa tanieją, to "tempo i skala spadku wciąż jest poniżej oczekiwań". "Wysokie marże operatorów stacji, uzyskiwane ze sprzedaży paliw, tworzą przestrzeń do sporych obniżek, zwłaszcza że tanieje ropa naftowa i na rynku hurtowym również trwa przecena" - wskazali.
W weekend na Twitterze pojawiło się wiele wpisów zwracających uwagę, że cena ropy wyrażona w złotych wróciła do poziomu z lutego 2022, kiedy ceny paliw nieco przekraczały 5 zł. Orlen w serii odpowiedzi wskazywał, że "ceny paliw w Europie ustalane są w oparciu o notowania paliw gotowych na giełdzie ARA, a nie o notowania ropy. Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie notowania te z uwzględnieniem kursu dolara wzrosły dla diesla o blisko 40 procent, co znajduje odzwierciedlenie w cenach paliw w Europie".
Spadek mniej dynamiczny
Według analityków e-petrol spadek cen na stacjach postępuje mniej dynamicznie niż cen hurtowych - w ostatnim tygodniu o 5 groszy potaniały benzyna Pb95 oraz olej napędowy, za których litr płaci się średnio 6,54 zł i 7,74 zł. Dwugroszowa korekta w dół dotyczy też ceny autogazu, która wynosi aktualnie 2,97 zł za litr - dodali.
Zaznaczyli, że "na paliwowej mapie Polski wyróżniają się dziś województwa śląskie, warmińsko-mazurskie i świętokrzyskie". E-petrol.pl odnotował tam najniższe ceny paliw. W województwie śląskim najmniej kosztuje benzyna Pb95, za której litr kierowcy płacą 6,44 zł. Olej napędowy najtańszy jest w woj. warmińsko-mazurskim (7,60 zł za litr), natomiast w świętokrzyskim - autogaz kosztuje 2,76 zł/l.
Regionami, w których jest obecnie najdrożej są Podkarpacie i Dolny Śląsk. "W pierwszym z nich najwięcej płaci się za benzynę Pb95 i diesla: 6,68 i 7,79 zł/l. W województwie dolnośląskim również najdroższy jest olej napędowy oraz autogaz z ceną 3,14 zł/l" - podsumowano.
Wynik Orlenu
We wtorek PKN Orlen podał, że zysk netto jednostki dominującej wyniósł w trzecim kwartale 12,7 mld zł wobec 2,9 mld zł przed rokiem. Po trzech kwartałach 2022 roku grupa PKN Orlen miała 19,1 mld zł zysku netto jednostki dominującej przy przychodach na poziomie 176,2 mld zł.
Te dane spowodowały falę komentarzy, w których wskazywano, że w tym wyniku może tkwić tajemnica wysokich cen na stacjach paliw w Polsce.
Orlen w odpowiedziach w mediach społecznościowych przekonywał, że "sprzedaż na naszych stacjach w Polsce to zaledwie 4 procent zysku operacyjnego całej Grupy Orlen. Dane te dotyczą nie tylko paliw, ale także sprzedaży pozapaliwowej". Dodano też, że "wyniki za 3 kwartał 2022 r. po raz pierwszy uwzględniają dodatkowo rezultat innej dużej firmy - Lotosu, dlatego ich porównywanie do wcześniejszych lat nie jest wiarygodne", a ponadto "ponad połowa przychodów osiągana jest na rynkach zagranicznych, głównie w Niemczech, Czechach i na rynkach bałtyckich".
Koniec tarczy, VAT w górę
Zgodnie z zapowiedziami rządowymi wraz z końcem tarczy antyinflacyjnej od początku przyszłego roku wrócą wyższe stawki VAT m.in. na paliwa na stacjach (rząd zapowiada jedynie utrzymanie niższego VAT na część produktów żywnościowych).
Mam nadzieję, że wzrost cen paliw po Nowym Roku będzie niewielki - powiedział we wtorek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Także premier Mateusz Morawiecki mówił w ubiegłym tygodniu, że rząd chce, aby przywrócenie stawek VAT nie wiązało się z podwyżkami na stacjach paliw.
"Jeśli od 1 stycznia VAT na paliwo skoczy z 8 proc. na 23 proc., to ceny paliw powinny skoczyć niemal równo o 1 zł w górę" - pisał w ubiegłym tygodniu na Twitterze ekonomista Rafał Mundry. "Jeśli mniej, to znaczy, że już teraz stacje szykują się na 'miękką podwyżkę VAT', podnosząc ceny" - stwierdził.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes