Przez cały weekend trwała obrona Azotów Tarnów przed druga falą powodziową. Prezes spółki Jerzy Marciniak twierdzi, że najgorsza sytuacja była w piątek, kiedy ze względów bezpieczeństwa zakład odcięto od linii kolejowej i przez jedną dobę towary nie opuszczały terytorium spółki. 2Q dla spółki będzie lepszy niż w zeszłym roku. Na dzisiaj jeszcze nie ma jeszcze decyzji co do synergii z ZAK-iem.
Przez cały weekend trwała obrona Azotów Tarnów przed druga falą powodziową. Prezes spółki Jerzy Marciniak twierdzi, że najgorsza sytuacja była w piątek, kiedy ze względów bezpieczeństwa zakład odcięto od linii kolejowej i przez jedną dobę towary nie opuszczały terytorium spółki. 2Q dla spółki będzie lepszy niż w zeszłym roku. Na dzisiaj jeszcze nie ma jeszcze decyzji co do synergii z ZAK-iem.
Autor: tvn
Źródło zdjęcia głównego: tvn