Nie możesz kogoś pokonać? Dołącz do niego - najwyraźniej z takiego założenia wyszli właściciele Ubera w Chinach i połączyli się z największym konkurentem w tym kraju firmą Didi Chuxing.
Uber China połączył się z największym konkurentem w kraju firmą Didi Chuxing. Spółka powstała w wyniku scalenia jest już warta 35 mld dolarów.
Współpraca
Na mocy umowy między tymi dwoma podmiotami Uber otrzyma 18 proc. udziałów w nowej firmie. Natomiast chińska spółka ma wyłożyć miliard dolarów na rozwój amerykańskiego giganta. Umowa zakłada również, że Cheng Wei, założyciel Didi Chuxing dołączy do zarządu firmy Uber, a Travis Kalanick, prezes Ubera znajdzie się w zarządzie Didi.
Uber rozpoczął działalność w Chinach w 2013 roku. Po trzech latach jego kierowcy wozili pasażerów już w blisko 60 miastach. Mimo szybkiego rozwoju, na kluczowym dla Kalanicka rynku, działalność firmy przynosiła straty. Był to efekt mocnej konkurencji w postaci Didi Chuxing.
Głos rozsądku
Fuzja Ubera z największym rywalem może sugerować, że Amerykanie poszli po rozum do głowy i zamiast walczyć o azjatycki rynek mogą połączyć siły. - Didi było zaciętym konkurentem. Nie mam wątpliwości, że działając razem, będziemy silniejsi - ocenił Travis Kalanick.
Działalność Ubera budzi wiele kontrowersji, także w Polsce. Zobacz materiał "Faktów TVN".
Autor: msz/ / Źródło: CNN Money