Jeśli chcesz sprawnie przyśpieszyć na autostradzie, to nie musisz już kupować Ferrari czy Lamborghini. Wystarczy, że zdecydujesz się na najnowszy model elektrycznego samochodu Tesla S, który - bez kropli benzyny - rozpędzi się do blisko setki w niecałe 3 sekundy. Dodatkowo na jednym ładowaniu przejedzie niemal 500 km.
Jak podaje CNN Money modelu S w wersjach P85D i nowej P90D istnieje możliwość zainstalowania zaawansowanego elektronicznego układu napędowego, który - w trybie wysokiej wydajności nazwanej "Ludicrous Mode" (z ang. "niedorzeczny/absurdalny tryb") pozwala uzyskać niesamowite osiągi. Warto podkreślić, że auto ma wewnątrz dwa silniki (jeden z przodu, drugi z tyłu) i napęd na cztery koła.
Bez benzyny
"Przyśpieszenie auta jest ciche i płynne. Pojazd przyśpiesza do prędkości 96 km/h (60 mil/h) w zaledwie 2,8 sekundy. Co ważne nie pali przy tym ani kropli benzyny" - pisze producent na swojej stronie internetowej.
Ludicrous Mode. Model S just got quicker and is now the fastest-accelerating sedan on the road: 0-60 in 2.8 seconds. http://t.co/65blztPLBS
— Tesla Motors (@TeslaMotors) lipiec 17, 2015
Za wyposażenie samochodu w opcję "Ludicrous Mode" trzeba dodatkowo zapłacić 10 tys. dolarów. A jeśli zdecydujemy się na takie rozwiązanie będziemy musieli dokupić też pakiet rozszerzający zasięg, czyli bardziej pojemny akumulator. To koszt kolejnych 3 tys. dolarów. To właśnie akumulator jest kolejną nowością Tesli. Nowy sprzęt ma pojemność 90 kWh. Pozwala on na przejechanie na jednym ładowaniu niemal 500 km (482 km). Poprzednia wersja 85D z akumulatorem 85 kWh mogła przejechać na jednym "tankowaniu" energii około 430 km. Co ciekawe za 3 tys. dolarów wersję 85D możemy ulepszyć o nowy akumulator do najnowszej - P90D.
90kWh Battery. Your road trip just got longer. New extended range option will give you 5% more range. http://t.co/65blztPLBS
— Tesla Motors (@TeslaMotors) lipiec 17, 2015
Coraz szybsze
Elon Musk, szef Tesli Motors stwierdził, że zwiększono wydajność samochodu nie dlatego, że domagali się tego klienci, ale było to po prostu możliwe. Wcześniejsza wersja auta rozpędzała się do wspomnianej prędkości w 3,2 sekundy. - Nikt o to nie prosił. Oferujemy to, bo jest to możliwe - mówił w czasie konferencji Musk. Jak podaje CNN Money całkowity koszt nowego samochodu wyniesie około 118 tys. dolarów. Wspomina też, że nazwa "Ludicrous Mode" pochodzi z filmu Mela Brooksa "Kosmiczne jaja", w którym statek kosmiczny po ustawieniu opcji "Ludicrous Mode" rozpędzał się do takiej szybkości, że mijane gwiazdy rozmywały się tworząc charakterystyczny wzór z kratek.
Autor: msz//km / Źródło: CNN Money, tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: Tesla Motors