Jeżeli niedawno sprzedałeś swój smartfon z Androidem to istnieje możliwość, że twoje SMSy, e-maile, zdjęcia i hasła wciąż się na nim znajdują. Nawet jeśli wyczyściłeś pamięć telefonu.
Badania naukowców z Uniwersytetu Cambridge pokazały, że nawet przywrócenie ustawień fabrycznych telefonu i usunięcie z niego wszystkich danych nie załatwia sprawy.
Różne problemy
Jak informuje CNN Money, naukowcy przebadali 21 telefonów wykonanych przez Google, HTC, LG, Motorola i Samsunga. W każdym przypadku byli w stanie przywrócić wiadomości tekstowe, dane do konta Google i rozmowy przeprowadzone w aplikacjach.
Ponadto, specjalna aplikacja pozwoliła także na uzyskanie dostępu do Facebooka i innych mediów społecznościowych pozostałych w urządzeniu.
Problem dotyczy m.in. HTC One, HTC Sensation XE, Motorola RAZR I, Samsung Galaxy S, Samsung Galaxy S2, Samsung Galaxy S Plus.
Naukowcy twierdzą, że Google Nexus 4 spośród wszystkich przebadanych wypadł najlepiej, ale mimo tego nie ustrzegł się problemów.
Należy zaznaczyć, że każdy z nich przejawiał inne problemy. Na przykład, HTC One nie czyści całkowicie swojej karty wewnętrznej SD, gdzie przechowywane są obrazy.
Skuteczne rozwiązanie?
Zdaniem ekspertów, część winy leży po stronie Google'a, który odpowiada za oprogramowanie Android działające na wszystkich telefonach. Część po stronie producentów telefonów, z powodu złej konstrukcji, strasznie wolnej modernizacji, a także aktualizacji oprogramowania.
Dlatego, jeżeli jesteś zdecydowany, by sprzedać swój stary telefonu, nie możesz mieć pewności, że pozbyłeś się z niego wszystkich danych - informuje CNN Money.
Ręczne usuwanie wszelkich zdjęć, wiadomości i aplikacji w rzeczywistości nie działa. Jak więc sprzedać swój telefon?
- To może być rozpaczliwie skomplikowane - powiedział prof. Ross Anderson z Uniwersytetu Cambrigde, który pracował przy badaniach.
Per Thorsheim, ekspert cyberbezpieczeństwa w Norwegii zaproponował brutalne podejście.
- Nie oddawaj swojego starego telefonu. Zniszcz go - poradził.
Autor: mb / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com