Apple zainwestował miliard dolarów w chińskiego rywala Ubera - Didi Chuxing. A wszystko przed zapowiadaną jeszcze na ten miesiąc wizytą Tima Cooka w Państwie Środka, który walczy o odzyskanie pozycji na tamtejszym rynku.
Didi Chuxing, wcześniej istniejąca pod nazwą Didi Kuaidi, posiada obecnie aż 87 proc. udziałów w chińskim rynku. I jak podaje firma z Pekinu, łączna liczba kursów wykonywanych dziennie przez kierowców serwisu sięga ponad 11 milionów. Teraz w Didi Chuxing postanowili zainwestować Amerykanie.
Zdaniem ekspertów kwota 1 mld dolarów, która wylądowała na koncie Chińczyków, odzwierciedla strategię i prognozy Tima Cooka, którego zdaniem pewnego dnia Chiny prześcigną Stany Zjednoczone. Stając się kluczowym rynkiem.
Reuters donosi zresztą, że szef giganta odwiedzi Pekin jeszcze w tym miesiącu. Choć oficjalnego potwierdzenia brak, to CNN Money wskazuje na trzy główne kwestie, na których powinien skupić się Cook podczas tej podróży.
Spadek sprzedaży
Najsłabszym punktem okazały się Chiny. To powinno dać do myślenia Cookowi.
W Państwie Środka sprzedaż smartfonów z symbolem nadgryzionego jabłka spadła aż o 26 proc. Gigant z Cupertino został wyprzedzony przez lokalnych producentów, oferujących telefony w niższych cenach, Huawei i Xiaomi, wynika z badań firmy Canalys. I nic nie wskazuje na to, że Apple miałby wrócić na fotel lidera.
Chińska gospodarka spowalnia, a sprzedaż wszystkich smartfonów spadła w ostatnim kwartale o 5 proc., według Strategy Analytics.
Nowe przepisy
Podróż Cooka do Azji jest ponadto szansą na budowę relacji z tamtejszym rządem, które mogą przynieść powrót na rynek serwisów iBooks i iTunes.
Dostęp do nich został zablokowany po zaledwie 7 miesiącach od uruchomienia. Stało się tak w efekcie wprowadzonych w marcu br. przez Pekin przepisów nakazujących przechowywanie całej treści publikowanej w internecie w Chinach na serwerach znajdujących się w tym kraju.
To zresztą nie jedyny problem do rozwiązania. W Chinach nadal nie ma bowiem możliwości zakupu dostępu do Apple TV.
Cyberbezpieczeństwo
Eksperci wskazują również, że tematem rozmów może być cyberbezpieczeństwo. Przypominając o wrześniowym ataku hakerów na Apple iTunes App Store. Hakerzy zainfekowali kod wielu popularnych aplikacji i mogli zbierać dane o ich użytkownikach.
Koncern z Cupertino poinformował, że hakerzy osadzali złośliwy kod w popularnych aplikacjach, oferując tworzącym je deweloperom fałszywe oprogramowanie o nazwie Xcode.
W konsekwencji zainfekowana została m.in. bardzo popularna aplikacja WeChat .
Chiny ostro hamują. Wzrost gospodarczy najniższy od 25 lat (19.01.2016):
Autor: mb/gry / Źródło: CNN Money