Król Salman bierze się za ropę. Zmiany w saudyjskim gigancie naftowym

Krok ten został już zatwierdzony przez Najwyższą Radę Gospodarczą, powołaną w tym roku przez króla Salmana. Na czele Rady stoi syn króla, książę Mohammed bin Salman. W ub. tygodniu został wyznaczony przez swojego ojca na następcę tronu.

W środę król Salman, w ramach dużych ministerialnych przetasowań, zdecydował się nominować Khalida al-Faliha, dotychczasowego prezesa Saudi Aramco, na stanowisko ministra zdrowia. Nowym szefem spółki został jej dotychczasowy wiceprezes Amin al-Nasser. Falih nadal jednak będzie związany z Saudi Aramco jako szef rady nadzorczej. Na tym stanowisku zastąpił on Alego al-Naimi, czyli obecnego ministra ds. ropy naftowej.

Jak pisze BBC, na razie nie ma żadnych oznak, że oddzielenie Aramco od ministerstwa będzie prowadził do znaczących zmian w sposobie prowadzenia polityki naftowej przez największego na świecie eksportera ropy i de facto lidera kartelu OPEC.

BBC przypomina, że główne aspekty saudyjskiej polityki naftowej - zdolność do stabilizowania rynków za pomocą rozległych rezerw ropy oraz niechęć do ingerowania w rynek z politycznych powodów - wyznaczają najwyżsi członkowie rządzącej rodziny królewskiej.

Eksperci twierdzą jednak, że oddzielenie Aramco od ministerstwa może być pierwszym krokiem w restrukturyzacji sektora naftowego w Arabii Saudyjskiej. Mohhammad al-Sabban, były doradca ministra Ali al-Naimiego powiedział, że ta decyzja przyniesie firmie "większą elastyczność w podejmowaniu decyzji na zasadach komercyjnych oraz pozwoli zachować pełną kontrolę finansową".

Ruch ten może także utorować księciu bin Salmanowi drogę do zastąpienia 79-letniego al-Naimiego na stanowisku ministra ds. ropy. Na początku roku król Salman awansował swojego syna Abdulaziza bin Salmana, do funkcji wiceministra ds. ropy. Zdaniem analityka Ehsana ul-Haqa, jest bardzo prawdopodobne, że to właśnie Abdulaziz obejmie wkrótce stery w resorcie.

Autor: tol / Źródło: BBC