To bez wątpienia był przełomowy rok dla rynku ropy naftowej. Dziś za baryłkę tego surowca płacono niewiele ponad 53 dolary. A jeszcze w połowie roku ropa WTI kosztowała ponad 100 dolarów za baryłkę. Na takiej obniżce zyskali też kierowcy, którzy mniej płacą za paliwo. Mogą liczyć na dalsze spadki cen?
Jeszcze niedawno kierowcy tankując samochody marzyli, aby cena benzyny spadła poniżej pięciu złotych za litr. Teraz spoglądają na dystrybutory z nadzieją na ceny poniżej 4 złotych.
Tańsze paliwo
- Taki poziom cen jest możliwy, ale tylko na części stacji. Do średniego poziomu w kraju brakuje jeszcze 50 groszy zarówno dla benzyny, jak i oleju napędowego. Ostatnie tygodnie przyniosły nam bardzo wysokie obniżki, blisko 40 groszy na litrze, a więc potencjał do kolejnych gwałtownych obniżek powoli się wyczerpuje - uważa Urszula Cieślak z BM Reflex. - Aby ceny na stacjach były niższe wartość ropy naftowej musiałaby jeszcze spaść a polski złoty musiałby się umocnić - dodaje.
Jaka cena?
Natomiast zdaniem Doroty Sierakowskiej, analityczki DM BOŚ ceny ropy naftowej mogą być jeszcze niższe.
- Kraje OPEC i Stany Zjednoczone zapowiadają brak ograniczeń w produkcji ropy naftowej w najbliższych miesiącach. W 2015 roku ceny będą niższe, ale potencjał do spadków jest ograniczony. 50 dolarów za baryłkę ropy jest realną ceną - twierdzi Sierakowska.
Autor: msz/ / Źródło: tvn24bis.pl