Dobra passa na rynku AGD trwa w najlepsze. W pierwszym półroczu sprzedaż, wspierana choćby programem 500 plus, wzrosła o niemal 7 proc. - podaje "Rzeczpospolita".
Prawie 6,9 proc. wzrostu sprzedaży AGD to wynik lepszy od nawet najbardziej optymistycznych prognoz branży z początku roku. Zakładano wtedy wzrost wartości rynku o ok. 2-3 proc. Wśród produktów AGD są takie, które mogły się pochwalić jeszcze wyższymi wynikami - np. sprzedaż lodówek wartościowo skoczyła o 8,5 proc., ale pralek o 3 proc. - Sprzedaż urządzeń gospodarstwa domowego wzrasta i jest to trend, którego można było się spodziewać. Jednym z powodów jest starzenie się i zużywanie się sprzętu. Ponadto konsumenci dostrzegają potrzebę zakupu urządzeń, które będą bardziej zaawansowane i dostosowane do obecnie panujących trendów - mówi Bartosz Jeziorański, dyrektor generalny marki Haier.
Efekt 500 plus
Czy na tak wysoki wzrost sprzedaży AGD mógł mieć wpływ rządowy program 500 plus? Zakłada on, że do rodzin wychowujących dzieci trafi w tym roku 17 mld zł, które w części zostaną wydane choćby na sprzęt AGD. - Sezon zakupu lodówek w Polsce to zazwyczaj miesiące letnie. Skoro taki wzrost wystąpił wcześniej, to efekt 500 plus jest nie do podważenia. Lodówka to sprzęt pierwszej kategorii, dlatego rodziny z zastrzykiem gotówki od razu ruszyły do sklepów - ocenia członek zarządu jednego z detalistów.
Zobacz materiał o oblężeniu przygranicznych sklepów z programu "Świat w południe" w TVN24 BiS (11.03.2016):
Autor: mb//ms / Źródło: PAP