Siemoniak o uchodźcach: Polska nie może odmawiać solidarności

Tomasz Siemoniak, były wicepremier i minister obrony narodowej mówił w TVN24 BiS, że nie jest mu wstyd za ostatnie działania jego partii Platformy Obywatelskiej związane z kwestią przyjęcia do Polski uchodźców, m.in. z ogarniętej wojną Syrii.

- Te pierwsze nieporozumienia, które wywołały różne reakcje opinii publicznej, zostały wyjaśnione. Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski dość precyzyjnie wypowiadali się w tej sprawie, przypominając 2015 rok i nasze decyzje, podejście i cały kontekst europejski, w którym Polska nie może odmawiać solidarności. Nie może mówić, że to problem, który jej nie interesuje - mówił Tomasz Siemoniak i dodał, że Ewa Kopacz, w czasie kiedy była premierem, wypracowała korzystny model przyjmowania uchodźców. - Takich, których Polska chce: kobiety, dzieci z terenów rzeczywiście objętych wojną - dodał. Siemoniak stwierdził również, że warto, aby debata o uchodźcach w Polsce nie była elementem polityki. - Mamy tendencję, żeby wszystko uprościć. Ta sprawa jest bardziej skomplikowana i nie jest zero-jedynkowa. Różni politycy Platformy Obywatelskiej mają czasami różne zdania i wrażliwości, ale liczy się to, co mówi przewodniczący Grzegorz Schetyna. Atmosfera, że oto złapano na czymś Platformę Obywatelską jest trochę naciągana przez tych, którzy chcieliby, aby PO miała kłopoty - twierdzi Siemoniak.

Gość TVN24 BiS mówił, że głównymi problemami naszego rządu w kwestii relokacji uchodźców jest słaba pozycja Polski w Unii Europejskiej. - Przystąpienie do jakiejkolwiek debaty, np. na ostatnim maltańskim szczycie, będzie trudne i jest pogarszane wypowiedziami premier Szydło, czy ministra Błaszczaka, które są czysto na użytek wewnętrzny i pokazują, że rząd PiS na nic się tutaj nie zgodzi, bo to nie nasz problem - ocenił Siemoniak.

Zobacz całą rozmowę z Tomaszem Siemoniakiem. Materiał wideo:

Autor: msz/ms / Źródło: tvn24bis.pl