Zarówno władze, jak i mieszkańcy warszawskiego Targówka są przeciwko przeniesieniu na teren dzielnicy Jarmarku Europa. Kupcy ze stadionu Dziesięciolecia nie rozumieją sprzeciwu.
Utworzenie nowego Jarmarku Europa na Targówku to projekt wojewody mazowieckiego, Jacka Sasina. Bazar miałby znaleźć się na terenach przylegających do ulicy Radzymińskiej, na pograniczu Warszawy i Marek. Natomiast władze dzielnicy planują w tym miejscu postawienie nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej.
Według burmistrza Targówka, Grzegorza Zawistowskiego, plan zagospodarowania przestrzennego terenu nie zezwala na budowę targowiska. Ponadto o przeznaczeniu terenu decyduje lokalny samorząd, który postanowił zbudować tam obiekt widowiskowo-sportowy na 20 tys. osób. Według burmistrza, są również sygnały, że stołeczni radni mogliby poprzeć ten projekt.
- Jest to w tej chwili teren, który jest całkowicie niezorganizowany, całkowicie pozbawiony infrastruktury. Żeby tam można było ewentualnie cokolwiek myśleć o prowadzeniu jakichkolwiek usług, trzeba przeprowadzić najpierw duże inwestycje. W związku z tym mówienie o tym, że można tam przeprowadzić kupców z Jarmarku Europa w trybie trzymiesięcznym jest po prostu nieprawdą - twierdzi Zawistowski.
Również mieszkańcy Targówka przeciwni są przeniesieniu jarmarku na teren ich dzielnicy - 3 tys. osób podpisało w tej sprawie list protestacyjny. Według przewodniczącego rady dzielnicy Targówek Zbigniewa Poczesnego, budowa bazaru na Radzymińskiej przyniesie ze sobą zagrożenie bezpieczeństwa, spadek wartości nieruchomości i zamieni Las Bródnowski w "olbrzymi sanitariat Warszawy", a sam Targówek w "śmietnisko".
Jak mówi Jacek Czmoch ze stowarzyszenia Stadion, te słowa to "żenada". - Nie można tak się zwracać do ludzi, którzy są kupcami, i tak ich szufladkować. Zdajemy sobie sprawę, że przeprowadzenie całej inwestycji wymaga czasu, ale chcemy się choćby częściowo przenieść. Jeżeli dostalibyśmy ten teren, moglibyśmy wspólnymi siłami i środkami dostosować go do naszych potrzeb. My nie chcemy nic za darmo - dodaje Czmoch. Działkę przy Radzymińskiej wybrali w referendum sami kupcy jako najlepszą lokalizację nowego jarmarku.
Zgodnie z decyzją ministra sportu Tomasza Lipca handlarze z Jarmarku Europa będą mogli prowadzić swoją działalność na Stadionie Dziesięciolecia do końca września. Potem będą musieli opuścić stadionowe błonia.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24