Po godzinie 18 Aleksander Grad na konferencji prasowej poinformował, że katarski fundusz nie wpłacił pieniędzy za stocznie w Szczecinie i Gdyni. Minister zwrócił się już do Komisji Europejskiej o zgodę na przedłużenie czasu na sprzedaż zakładów, który formalnie właśnie się skończył.
Tusk potrzebuje kilku dni
Premier na razie nie wyciąga z tej sytuacji konsekwencji. - Kilka dni będę potrzebował jeszcze na szczegółowe wyjaśnienia - powiedział dziennikarzom szef rządu. Zaznaczył, że "każde rozwiązanie jest możliwe".
Grzegorz Schetyna wierzy w Aleksandra Grada/TVN24
"Liczę, że Grad wygra dogrywkę w tym meczu"
Trochę więcej światła na całą sprawę próbował rzucić w programie "24 godziny" w TVN24 wicepremier Grzegorz Schetyna, interpretując lipcową wypowiedź premiera, w której mówi on, że jeśli sprawa "nie będzie miała szczęśliwego finału, to Grad straci stanowisko". - Jest pytanie, co miał na myśli premier mówiąc "szczęśliwy finał". Sprawa nie jest zakończona i wierzę, że dane będzie ten finał przedłużyć i będzie to mecz z dogrywką dobrze zakończoną dla ministra Grada - powiedział Schetyna. Podkreślił, że w tej sprawie jest sojusznikiem ministra skarbu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24