- Pole do obniżek stóp procentowych jest w tej chwili otwarte. Należy je jednak zagospodarowywać w sposób bardzo wyważony - zdradził Dariusz Filar z Rady Polityki Pieniężnej na antenie TVN CNBC Biznes.
Zdaniem Filara, początek roku to moment decydujący dla obniżania stóp. - Jeżeli inflacja bazowa spada, jeżeli projekcja w przyszłym miesiącu to potwierdzi, jeżeli widzimy spowolnienie i możemy oczekiwać, że będzie mniejsza presja popytu w usługach, to trzeba się dostosowywać teraz - powiedział Filar w TVN CNBC Biznes.
- Nie mam wątpliwości co do tego, że pole do obniżek stóp jest w tej chwili otwarte. Pojawia się problem, jak to pole zagospodarować. Osobiście ja bym wolał to pole zagospodarowywać w sposób bardzo wyważony, więcej małych obniżek stosunkowo nieodległych w czasie, niż radykalne, agresywne obniżki skupione w jednym miesiącu. Jeżeli schodzimy w taki spokojny sposób, to możemy wówczas obserwować efekty i bardziej elastycznie dostosowywać się do potrzeb - dodał.
Dariusz Filar, pytany o poziom, do jakiego powinna zostać obniżona referencyjna stopa procentowa, odparł, że nie powinno być to poniżej 4 proc. - Schodzenie dalej niż poniżej 4 punktów proc. byłoby obarczone pewnym ryzykiem - ocenił.
Jego zdaniem, druga połowa roku stwarza szansę ukształtowania się inflacji na poziomie zbliżonym do celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES