Podwyżki stóp nie wpłyną znacząco na oczekiwania konsumentów - oceniają eksperci na antenie TVN24. Prawdopodobnie nie spowodują żadnych zmian na rynku pożyczek konsumpcyjnych.
- Te podwyżki oznaczają wzrost rat o około 5 proc. Nie wpłyną one na oczekiwania konsumentów - komentuje wzrost kosztów kredytów Emil Szweda, analityk Open Finance. Według niego, podwyżki stóp procentowych - dzisiejsza i kwietniowa - nie zmienią znacząco sytuacji na rynku.
Jak mówi Szweda, jeśli wziąć pod uwagę wzrost płac i obniżenie składki rentowej, Polacy wciąż mają środki na zaciąganie kredytów i ich zdolność kredytowa poprawia się. Ponadto, zdaniem analityka, pomimo wzrostu stóp procentowych, konkurencja wśród banków jest tak duża, że i tak zmniejszają one oprocentowanie.
Według Łukasza Tarnawy, głównego ekonomisty PKO BP, niezbyt silna reakcja rynku bankowego nie oznacza, że kredyty nie zdrożeją w przyszłości. - Pamiętajmy o tym, że są dalsze oczekiwania wzrostu stóp procentowych - tłumaczy Tarnawa. Jego zdaniem zabiegi te mają na celu zmniejszenie popytu i niedopuszczenie do "przegrzania się gospodarki".
Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 0,25 p.
Źródło: tvn24