Czy premier Włoch Silvio Berlusconi idzie w ślady rosyjskich politycznych przyjaciół? We wtorek rosyjska prokuratura zaczęła kontrolować te redakcje, które informują o złej kondycji finansowej banków, a czwartek, znany z sympatii do Putina, włoski premier zaapelował do mediów, by w związku kryzysem finansowym, "nie szerzyły paniki wśród obywateli".
- Jeśli ludzie zaczynają zmieniać styl życia, ulegając panice, dojdzie do zmniejszenia konsumpcji, a w rezultacie także firmy zaczną mniej produkować. Nie ma do tego żadnych podstaw - oświadczył szef włoskiego rządu, sugerując że zachowania Włochów są efektem publikacji medialnych.
Berlusconi zapowiedział, że w przyszłym tygodniu jego rząd podejmie szereg decyzji w związku z kryzysem, między innymi o udzieleniu pomocy rodzinom w najtrudniejszej sytuacji. Premier zapewnia od dawna, że włoski system bankowy jest bardzo solidny i mocny oraz że obywatele nie stracą ani jednego centa.
//el
Źródło: PAP