Wydawnictwo Dow Jones przyjęło ofertę pięciu mld dol., które zaoferował Rupert Murdoch. Nieoficjalnie mówi się, że właściciel News Corporation włączy nowy nabytek do swojej stajni w ciągu najbliższych dni.
- Negocjacje zakończyły się sukcesem, a formalne oświadczenie zostanie wydane w przyszłym tygodniu - donoszą nieoficjalnie źródła w zarządzie wydawnictwa. Dodają, że niektóre sprawy mniejszej wagi nie zostały do końca rozwiązane, ale żadna z nich nie wpłynęła na wynik ustaleń. Główna z nich to niezależność wydawnicza. News Corporation będzie mogło zatrudniać i zwalniać głównych redaktorów i publicystów, ale pięcioosobowy niezależny komitet będzie miał prawo weta od tej decyzji.
Zarząd jest pewien, że uzgodnienie zostanie zaakceptowane przez rodzinę Bancroftów, która posiada większość udziałów Dow Jones, zwłaszcza, że zainkasują oni 67 proc. premię od posiadanych akcji. Wiadomo, że zwłaszcza młodsi członkowie rodziny, nie mający wpływu na losy firmy starali się przekonać swoich krewnych do zaakceptowania porozumienia, bo w przeciwnym razie cena za prestiżowe wydawnictwo spadłaby gwałtownie.
Murdoch składając swoja ofertę 17 kwietnia zaproponował bowiem 60 dol. za każdą wartą wtedy 36 dol. akcję. Chociaż Bancroftowie mieli nadzieję na podbicie ceny, to żaden z potencjalnych konkurentów, m. in. Pearsonowie - właściciele "Financial Times", czy Grupa General Electric, nie byli w stanie zaoferować więcej niż News Corporation. Bancroftowie, wrażliwi na niezależność wydawniczą, będą mieli również prawo doradzania pięcioosobowemu komitetowi, który tą niezależność ma gwarantować.
Źródło: thebusinessonline.com