Odszkodowania za mienie zabużańskie w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku wyniosły ponad 105,7 mln złotych - poinformował wiceminister skarbu Jan Bury. Pieniądze otrzymały ponad 3 tys. osób, których własność pozostała za wschodnimi granicami RP.
W Funduszu Rekompensacyjnym jest obecnie 797 mln złotych. Według Burego, środki te zapewnią "całkowitą płynność wypłat rekompensat w latach 2008-2009". Jak wyliczał Bury, łączna wartość rekompensat na mienie zabużańskie wyniesie około miliarda złotych. Tych pieniędzy oczekuje 60 tys. osób. Z wyliczeń wiceministra wynika, że średnio na uprawnioną osobę przypada ok. 100 tys. zł odszkodowania.
Weryfikacja potrwa
Obecnie w fazie uzgodnień międzyresortowych znajduje się projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie. - Usprawni on procesy odwoławcze od decyzji wojewodów i przyspieszy wypłatę odszkodowań - zapewnił Bury. Obecna ustawa regulująca proces odszkodowawczy gwarantuje uprawnionym osobom rekompensatę w wysokości 20 proc. wartości mienia.
Ostateczny termin składania wniosków o stwierdzenie prawa do odszkodowania upływa 31 grudnia 2008 r. Należy je składać do wojewodów. Z prognoz Burego wynika, że weryfikacja wszystkich wniosków może zająć jeszcze 3 lata.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24