Policja chce kupić w przetargu ponad 5,2 tys. pojazdów (oznakowanych i nieoznakowanych). Rekordowe zamówienie na dostawę samochodów wzbudza ogromne emocje. Tymczasem Ford, Fiat i Peugeot nie zgadzają się z warunkami konkursu - pisze "Puls Biznesu".
Wartość takiego zamówienia według wadium to nie mniej niż 230 mln zł (szacunkowo znacznie więcej), a policja chciałaby, żeby pierwsza partia samochodów pojawiła się na ulicach już w tym roku. Nie będzie to łatwe ze względu na skomplikowane procedury obowiązujące w tak dużych zamówieniach i złożoność projektu.
Już są pierwsi niezadowoleni z warunków określonych przez policję w specyfikacji — w ostatnich dniach przetarg oprotestowało trzech oferentów: Ford, Fiat i Peugeot. Każdy z protestujących kwestionuje od kilkunastu do kilkudziesięciu zapisów w SIWZ (specyfikacja istotnych warunków zamówienia). Wszyscy m.in. wskazują na nieprecyzyjne kryteria oceny ofert.
Ponadto protestującym nie podoba się szereg warunków technicznych oraz warunki udziału w postępowaniu. A są one wysokie: trzeba wykazać się przynajmniej jedną już zrealizowaną dostawą samochodów osobowych za 20 mln zł, posiadać zdolność kredytową lub fundusze na koncie wysokości 40 mln zł.
Potencjalni oferenci uważają, że policja powinna zezwolić też na składanie ofert częściowych. Wskazują też na drobiazgi, które utrudniają konkurencję (dwóch oferentów uważa, że nieuzasadniony jest np. wymóg regulacji kąta nachylenia zagłówka na tylnej kanapie).
Źródło: "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24