Komisja Europejska będzie badać budzące wątpliwości praktyki podatkowe Luksemburga - zapewnił rzecznik KE Margaritis Schinas. Zaprzeczał sugestiom, jakoby rewelacje mediów na ten temat mogły osłabić szefa KE, b. premiera Luksemburga Jean-Claude'a Junckera.
Według Schinasa szef Komisji "ze spokojem" przyjął czwartkowe doniesienia europejskiej prasy, że w latach 2002-2013 ponad trzysta firm, w tym Pepsi, Apple, Amazon, czy Ikea zawarło z władzami Luksemburga tajne umowy w celu ograniczenia płacenia podatków. W tym czasie premierem Luksemburga był właśnie Juncker.
Nie łamać zasad wspólnego rynku
Schinas podkreślił, że wiele państw stosuje zachęty podatkowe, aby stymulować gospodarkę. - Komisja Europejska czuwa nad przestrzeganiem zasad konkurencji. Mamy za zadanie zapewnić, by systemy (zachęt podatkowych) nie łamały zasad wspólnego rynku i nie zakłócały na nim konkurencji - powiedział rzecznik. Wskazał, że niedawno poprzedni komisarz ds. konkurencji Joaquin Almunia wszczął postępowanie w sprawie możliwych korzyści podatkowych, udzielanych koncernom Amazon i Fiat Finance and Trade przez w Luksemburg. "Komisarz (ds. konkurencji Margarethe) Vestager będzie kontynuować te działania, aby zapewnić, że zasady pomocy publicznej są właściwie wdrażane" - powiedział. Rzecznik przypomniał, że już w środę sam Juncker oświadczył na konferencji prasowej, że "komisarz Vestager wykona swoją robotę" i on nie zamierza ingerować w postępowanie.
Odpowiedzialne obecne władze
Według rzecznika za udzielenie wyjaśnień w tej sprawie odpowiedzialne są aktualne władze Luksemburga. - Juncker jest przewodniczącym Komisji Europejskiej i jest zdeterminowany, aby zapewnić przestrzeganie reguł przez wszystkich - podkreślił. Schinas uważa też, że praktyki, które były stosowane w Luksemburgu, nie są czymś wyjątkowym, bo KE prowadzi postępowania w podobnych sprawach dotyczących zachęt podatkowych wobec Irlandii i Malty. Według rzecznika takie przypadki mogą być impulsem do wzmocnienia harmonizacji podatkowej w UE. Przypomniał, że już w swoim lipcowym wystąpieniu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu Juncker wezwał do większej harmonizacji w tym zakresie. Juncker ma nadzieję, że coś się ruszy w tej sprawie - dodał Schinas. Informacje o praktykach podatkowych Luksemburga skomentował szef Parlamentu Europejskiego, socjaldemokrata Martin Schulz. - Jestem przekonany, że Komisja Europejska sprawdzi te przypadki w kontekście możliwego naruszenia prawa UE oraz że szybko podejmie konieczne działania - oświadczył.
Wysokie podatki w czasie kryzysu "niedopuszczalne"
- Jego zdaniem najbardziej niepokojące jest to, ze takie praktyki były legalne w niektórych krajach. - To oznacza, że musimy wzywać kraje członkowskie do współpracy z nami, aby skończyć z systematycznym unikaniem płacenia podatków w Europie - czy to w Luksemburgu czy w jakimkolwiek innym kraju - dodał. Szef frakcji liberałów w PE Guy Verhofstadt zażądał od Komisji wyjaśnienia na forum PE, czy tego rodzaju praktyki, jakie miały miejsce w Luksemburgu, są zgodne z prawem UE. - To niedopuszczalne, że obywatele i małe i średnie firmy muszą płacić wysokie podatki w czasie kryzysu, podczas gdy koncerny wydają się robić wszystko, aby obniżyć swe podatki do minimum" - oświadczył Verhofstadt. "UE musi podjąć zdecydowane działania, aby zapewnić, że unikanie i uchylanie się od płacenia podatków będzie traktowane surowo" - dodał.
28 tysięcy stron tajnych dokumentów
Z kolei frakcja Zielonych w PE uznała doniesienia o luksemburskich praktykach podatkowych za cios dla wiarygodności Junckera. Według opublikowanych przez europejskie gazet ustaleń Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarstwa Śledczego (ICIJ) 340 międzynarodowych przedsiębiorstw zawarło z władzami Luksemburga poufne umowy, wskutek których państwa, gdzie te firmy osiągały zyski, straciły miliardy euro niezapłaconych podatków. W wyniku dochodzenia pod nazwą Luxemburg Leaks (LuxLeaks) ICIJ uzyskał wgląd do 28 tysięcy stron tajnych dokumentów, w tym setek dokumentów dotyczących indywidualnie udzielanych ulg w podatku dochodowym. Z dokumentów wynika, że wielkie firmy wykorzystywały Luksemburg i jego elastyczne przepisy podatkowe, jak również brak regulacji międzynarodowych, by unikać płacenia albo znacząco ograniczać płacone podatki.
Autor: pp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock