- Ministerstwo Skarbu nie wyklucza uruchomienia jeszcze w tym roku ponownej sprzedaży części majątku stoczni Gdynia i Szczecin, które nie znalazły nabywców - powiedział rzecznik resortu Maciej Wewiór. Rozpisanie przetargów będzie zależało od poprawy warunków ekonomicznych na rynku i pojawienia się potencjalnych inwestorów.
Wewiór podkreślił, że kontynuowanie sprzedaży aktywów obu stoczni miałoby się odbywać zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz wymogami Komisji Europejskiej, czyli w otwartych, nieograniczonych przetargach, gdzie o wyłonieniu zwycięzcy decydowałaby najwyższa cena.
- Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało Komisję Europejską o takim podejściu. Podobnie jak dotychczas, Komisja Europejska będzie informowana na bieżąco o czynnościach podejmowanych w ramach prowadzonych postępowań kompensacyjnych - zaznaczył rzecznik MSP.
Rozliczanie zeszłego roku
Wewiór przypomniał, że w wyniku przeprowadzonych w ubiegłym roku przetargów i aukcji nabywców znalazło 25 z 37 pakietów majątku stoczni Gdynia. W przypadku szczecińskiego zakładu było to 9 spośród 19 pakietów.
26 listopada część majątku zakładu w Gdyni wylicytowały firmy Energomontaż Północ Warszawa i Stocznia Nauta Gdynia na łączną sumę około 90 mln zł. Z kolei w połowie grudnia spółki Crist i Rubo wygrały aukcję na część aktywów zakładu o wartości prawie 47 mln zł.
Pod koniec listopada konsorcjum osób fizycznych wylicytowało natomiast część majątku stoczni Szczecin na kwotę ponad 10 mln zł, a Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia na sumę 211,6 tys. zł. - Nowi inwestorzy podpisali ostateczne umowy na zakupione części majątku, które sukcesywnie są im przekazywane - powiedział. - Jednocześnie prowadzone są procedury sądowe, dzięki którym zostanie sporządzona i zatwierdzona lista wierzycieli obu stoczni - dodał.
W przypadku stoczni Gdynia i Szczecin szacunkowa wartość wierzytelności zgłoszonych do sądu wynosi odpowiednio 1,5 mld zł i 1,2 mld zł.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24