- To nie jest odosobniony przypadek. Atak na miejsce kultu religijnego jest szczególnie dotkliwy i wskazuje, że terroryści nie mają świętych miejsc - przyznaje gen. Marek Dukaczewski, były szef WSI. Dodaje, że zaczyna działać efekt zastraszenia, a ludzie mogą bać się wychodzić na ulice. Do ataku w kościele we Francji przyznało się tzw. Państwo Islamskie.