Pięć zamiast ośmiu godzin w pracy. Australijski biznesmen postanowił skrócić dzień pracy swoim podwładnym. Okazało, że po zmianie firma zanotowała większe zyski, pracownicy mniej chorują i cieszą się lepszą atmosferą pracy. O szczegółach w programie "24 Godziny" opowiadał Mateusz Walczak.
Historia, o której pisze "Financial Times", dzieje się w australijskim mieście Hobart. Na początku to sam szef firmy z branży finansowej zaczął pracować w niepełnym wymiarze czasu po tym, jak jego żona zaczęła chorować.
Jonathan Elliot, ku swojemu zdziwieniu, odkrył, że może wykonać tak samo dużo zadań w ciągu pięciu godzin, jak w poprzednich ośmiu. Dlatego zdecydował, żeby przetestować to rozwiązanie w całej firmie.
Mniej godzin pracy
W efekcie na początku ubiegłego roku 30-osobowa załoga firmy Collins SBA rozpoczęła pracę w pięciogodzinnym trybie. Co ważne - bez obniżenia wynagrodzenia. Zgodnie z założeniem ich praca zaczyna się od 8 lub 9 rano i kończy do godziny 13 lub 14. W razie pilnej potrzeby recepcja jest otwarta przez cały dzień.
- Pomimo obaw, że ten ruch może doprowadzić do upadku firmy, do tej pory funkcjonuje to tak dobrze, że nie planujemy tego skończyć - powiedziała w rozmowie z "Financial Times" Claudia Parsons, dyrektor operacyjna firmy. - To odmieniło całe życie - powiedziała.
Co więcej, okazało, że po zmianie firma z Hobart zanotowała większe zyski, pracownicy mniej chorują, a w pracy jest lepsza atmosfera. Klienci także nie mieli nic przeciwko temu, by dłużej czekać na spotkanie z doradcą.
Jak to wygląda na świecie?
Jak wynika z danych OECD, w Polsce 6,7 procent z 16 milionów pracowników pracuje dziennie więcej niż 8 godzin.
Najlepiej pod tym względem sytuacja wygląda w Holandii (0,5 procent), Szwecji (1,1 procent) i na Łotwie (2,1 procent).
Na drugim biegunie są Turcja i Meksyk. W tych krajach odpowiednio 33,8 procent i 29,5 procent pracowników pracuje bowiem więcej niż 8 godzin dziennie.
Przypomnijmy, że niemiecki związek zawodowy IG Metall, gromadzący 4 miliony pracowników, wypracował ostatnio porozumienie z pracodawcami, że nie będą oni pracować dłużej niż 6 godzin dziennie. Nie każdy musi wprawdzie z tej opcji skorzystać, ale pokazuje to możliwy wielki zwrot na rynku pracy, także w Europie.
Program "24 Godziny" od poniedziałku do piątku o godz. 21.00 na antenie TVN24 BiS.
Autor: red. / Źródło: TVN24 BiS, Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock