Zarobki Ukraińców w Polsce są nawet pięć razy wyższe niż na tych samych stanowiskach w ich ojczyźnie - wynika z raportu firmy Personnel Service. Największe różnice w płacach są w budownictwie.
Z raportu "Barometr Imigracji Zarobkowej" wynika, że 3 na 4 Ukraińców pracuje w Polsce na stanowiskach niższego szczebla. Nadal jednak bardzo im się to opłaca. Eksperci Personnel Service wskazują, że za tę samą pracę wykonywaną nad Wisłą pracownicy z Ukrainy zarabiają od 3 do prawie 5 razy więcej niż w swojej ojczyźnie.
Jakie zarobki?
Największe różnice w płacach widać w budownictwie, gdzie polska pensja jest nawet o 390 procent wyższa od ukraińskiej. Niemal cztery razy więcej Ukrainiec zarobi w Polsce jako kasjer lub sprzedawca i ponad trzy razy więcej w transporcie i logistyce. - Pracownik z Ukrainy znajdując zatrudnienie w polskim hotelu i pracując legalnie przez 9 miesięcy jest w stanie zarobić tyle, ile na Ukrainie otrzymałby za prawie 3,5 roku tej samej pracy. Do tego oczywiście dochodzi niski koszt utrzymania na miejscu. Z naszego raportu wynika, że aż 2 na 3 pracowników z Ukrainy na utrzymanie w Polsce przeznacza nie więcej niż 500 zł miesięcznie – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.
Najbardziej opłacalne
Nie jest zaskoczeniem, że listę najbardziej opłacalnych zawodów dla pracowników z Ukrainy otwiera budownictwo. Z porównania danych z urzędów statystycznych obu krajów (State Statistics Service of Ukraine oraz Główny Urząd Statystyczny) za I kwartał 2018 roku wynika, że średnia miesięczna pensja w branży budowlanej na Ukrainie wynosi zaledwie 976 zł , podczas gdy w Polsce 4747,27 zł. To oznacza, że Ukrainiec w kraju nad Wisłą może zarobić prawie 5 razy więcej niż w swojej ojczyźnie. - Budownictwo to jedna z tych branż, która zatrudnia najwięcej pracowników z Ukrainy. Tylko w 2017 roku złożono aż 214 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy kadrze ze Wschodu – mówi Krzysztof Inglot. Emigracja zarobkowa do Polski jest również korzystna dla Ukraińców pracujących w sektorze hotelarskim i gastronomicznym. Średnia miesięczna pensja w branży HoReCa na Ukrainie wynosi zaledwie 784 zł, podczas gdy w Polsce 3557,15 zł. Zatem różnica wynosi aż 350 procent. Z danych Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w 2017 roku pracodawcy z sektora gastronomicznego i hotelarskiego złożyli 42 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcom.
Wyższe zarobki
Bardzo dobrze finansowo na wyjeździe do Polski wychodzą pracownicy z sektora przetwórstwa przemysłowego. Polskie zakłady płacą aż czterokrotnie lepiej niż ich odpowiednicy na Ukrainie. W tym sektorze obywatel Ukrainy potrzebuje tylko tygodnia pracy, aby otrzymać równowartość ukraińskiej miesięcznej pensji, która wynosi zaledwie 1181 zł. - Polski przemysł się rozwija, dlatego zapotrzebowanie na pracowników rośnie, zwłaszcza tych wykwalifikowanych. Firmy zabiegają o kandydatów, ponieważ brak rąk do pracy skutkuje zastojami u dostawców, opóźnieniami w realizacji zamówień, a nawet odrzucaniem nowych zleceń. Na to wiele przedsiębiorstw nie może sobie pozwolić – mówi Krzysztof Inglot. Pracodawcy z sektora przetwórstwa przemysłowego w 2017 roku złożyli aż 217 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcom.
Trzykrotna przebitka
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w I kwartale 2018 roku średnie zarobki w sektorze handlowym wynosiły 4600,15 zł. Oznacza to, że Ukrainiec zatrudniony w handlu, np. jako kasjer lub sprzedawca, na miesięczną pensję ukraińską, wynoszącą 1248 zł, musi pracować nieco ponad tydzień. W ubiegłym roku 63 tys. pracodawców z sektora handlu złożyło oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Ukrainy. Na ponad dwukrotnie wyższe zarobki (220 proc.) niż w ojczyźnie Ukraińcy mogą liczyć w branży transportowej i magazynowej. W kraju nad Wisłą zarobki w I kwartale 2018 roku wyniosły 4166,10 zł, podczas gdy na Ukrainie zaledwie 1286 zł.
Autor: msz / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock