Rząd szykuje się do wdrożenia w Polsce globalnego podatku minimalnego. Jak zapowiedziano podczas piątkowej konferencji prasowej, ma on obowiązywać od stycznia 2025 roku. Jednocześnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaproponowało rozwiązanie, które ma utrzymać atrakcyjne dla przedsiębiorców warunki inwestowania. Chodzi o grant gotówkowy.
Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego ma sprawić, że duże firmy, o światowym rocznym obrocie w wysokości minimum 750 mln euro, zostaną objęte co najmniej 15-proc. efektywnym poziomem opodatkowania.
Wszystkie kraje Unii Europejskiej miały obowiązek wprowadzić w życie przepisy dotyczące globalnego podatku minimalnego do 31 grudnia 2023 r. Wobec tych, które tego nie zrobiły, w tym wobec Polski, Komisja Europejska prowadzi procedurę naruszeniową.
Czytaj także: Komisja Europejska zaskarżyła Polskę do TSUE>>>
Globalny podatek minimalny w Polsce. Trwają prace
Podczas piątkowej konferencji sekretarz stanu w MRiT Jacek Tomczak zapewnił, że trwają prace nad projektem ustawy implementującej w Polsce dyrektywę Rady Unii Europejskiej dotyczącą globalnego podatku minimalnego.
- Myślę, że lada moment będziemy nad nim pracować w parlamencie – zapowiedział, a w odpowiedzi na pytanie dodał, że nowy podatek mógłby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.
W Katowicach przedstawiciele MRiT zaprezentowali możliwe rozwiązanie, które wobec implementowanego w Polsce globalnego podatku minimalnego mogłoby utrzymać atrakcyjne dla przedsiębiorców warunki inwestowania w ramach specjalnych stref ekonomicznych.
Granty gotówkowe
W uzasadnionych ekonomicznie dla inwestorów przypadkach obecne zwolnienia z podatków PIT i CIT mogłyby zastąpić granty gotówkowe. Wartość takiego grantu byłaby uzależniona od wartości inwestycji, lokalizacji oraz liczby zadeklarowanych kryteriów jakościowych. Ze wsparcia inwestorzy mogliby korzystać od momentu zakończenia inwestycji i wykorzystywać je przez 15 lat. Brak rentowności w danym roku oznaczałby brak możliwości uzyskania grantu, natomiast wysokość procentowa grantu rosłaby wraz ze wzrostem rentowności.
- Chcemy zamienić ulgę podatkową na coś, co ja roboczo nazywam cash grant, czyli zwrot gotówkowy, który na koniec dnia będzie tym samym, co ulga podatkowa albo bardzo zbliżonym (…). Jest to ewidentnie chęć utrzymania ulg inwestycyjnych pomimo wprowadzenia podatku globalnego – powiedział dyrektor departamentu rozwoju inwestycji w MRiT Maciej Żukowski.
Wskazał, że przejście ze zwolnień podatkowych na granty nie powinno być obligatoryjne. Zgodnie z założeniami MRiT inwestorzy kwalifikujący się do zwolnień podatkowych, których nie obejmie globalny podatek minimalny, nadal będą mogli z nich korzystać. Natomiast więksi inwestorzy, których obejmie globalny podatek minimalny, będą mogli skorzystać z grantów, a nawet przekonwertować zwolnienia podatkowe na granty.
Procedura naruszeniowa Komisji Europejskiej wobec Polski
Pod koniec września KE zaskarżyła Polskę, Hiszpanię, Portugalię i Cypr do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z niewdrożeniem drugiego filaru globalnej reformy podatkowej, czyli o brak wprowadzenia minimalnego podatku dochodowego na poziomie 15 proc
KE w swoim wniosku przyznała, że władze czterech krajów, w tym Polski, "podejmują znaczne wysiłki, aby przyjąć krajowe przepisy wdrażające filar drugi". Do tej pory nie zgłosiły one żadnych środków transpozycji.
Procedura o naruszenie prawa UE, którą "wieńczy" skarga KE do Trybunału Sprawiedliwości UE, została uruchomiona już na początku roku. Jak wyjaśniło wówczas źródło w Brukseli, KE niejako "z automatu" musiała to zrobić, bo brak przepisów wdrażających dyrektywę nie pozostawił Komisji pola manewru. Doszło do tego pomimo zapewnień nowego rządu o tym, że prace nad wdrożeniem dyrektywy trwają, a opóźnienia wynikają z zaniechań poprzedników.
Unia wdraża globalne porozumienie podatkowe z 2021 roku, wynegocjowane pod auspicjami OECD, do którego dołączyło już ponad 140 krajów na świecie. Zgodnie z międzynarodowym porozumieniem drugi filar miał zostać wdrożony do końca 2023 roku.
Z kolei filar pierwszy porozumienia zakłada, że największe światowe koncerny płacą podatki w krajach, w których generują zyski. W odróżnieniu od drugiego, filar pierwszy będzie regulowany międzynarodową konwencją, co oznacza, że wejdzie w życie dopiero po podpisaniu i ratyfikowaniu go przez kraje-strony; kluczowe w tym procesie będą USA, skąd pochodzi najwięcej firm mających podlegać nowym regułom.
Reformę podatkową poparło ponad 140 krajów na świecie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock