Tak zwana czternasta emerytura ma być wypłacana co roku. Ustawa w tej sprawie została uchwalona w Sejmie. Uwagi do rządowego projektu ma Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". W ocenie związkowców przepisy w proponowanym kształcie mogą prowadzić do wykorzystywania tak zwanych 14. emerytur przez rząd jako narzędzia politycznego. Z oburzeniem stwierdzono też, że projekt nie przeszedł ustawowego trybu konsultacji społecznych.
Sejm uchwalił w piątek ustawę o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów, czyli tzw. czternastej emeryturze. Teraz ustawa trafi do Senatu. Uwagi do rządowej ustawy ma NSZZ "Solidarność". W ostatnich dniach na stronach Sejmu zamieszczono opinię Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" w sprawie świadczenia.
Prezydium "z oburzeniem stwierdza, że rządowy projekt ustawy został przesłany do opiniowania z Sejmu i nie przeszedł ustawowego trybu konsultacji społecznych". "Praktyka ta stała się już notoryczną, co jest trudne do uzasadnienia, biorąc pod uwagę przedmiot systemowej regulacji, który leży w bezpośrednim zainteresowaniu partnerów społecznych" - zauważono.
Ile wynosi tak zwana czternastka?
Zgodnie z uchwaloną przez Sejm ustawą tak zwana 14. emerytura będzie przysługiwać w wysokości kwoty najniższej emerytury, obowiązującej od dnia 1 marca roku, w którym wypłacane jest kolejne dodatkowe roczne świadczenie pieniężne - dla osób, których wysokość świadczenia podstawowego przed dokonaniem odliczeń, potrąceń i zmniejszeń nie przekracza kwoty 2900 zł.
Powyżej tego progu będzie obowiązywała zasada złotówka za złotówkę, ale świadczenie nie będzie mogło być niższe niż 50 zł. Jeżeli kwota tzw. 14. emerytury będzie niższa niż 50 zł, świadczenie to nie będzie przyznawane.
Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" zwróciło uwagę, że próg 2900 zł nie był podnoszony od początku wypłaty świadczenia. "(...) choć dopiero w tym roku ustawodawca zamierza wprowadzić taką formę wsparcia jako stały element systemu, to już w 2021 roku nastąpiła pierwsza wypłata tego świadczenia, co oznacza, że próg ten od dwóch lat, w czasie kiedy odnotowano rekordową inflację i co za tym idzie waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych (2022 r. - 7 proc., w 2023 r. - 14,8 proc.) pozostaje na niezmienionym poziomie, co więcej nie przewiduje się jego aktualizacji w przyszłości" - czytamy w opinii.
Zdaniem związkowców "brak mechanizmu waloryzacji kwoty progu dochodu, od której wprowadza się pomniejszanie kwoty świadczenia będzie skutkował stopniowym ograniczaniem znaczenia tego świadczenia dla dochodów beneficjentów".
Waloryzacja "czternastej emerytury"
W ustawie przewidziano możliwość określenia wyższej kwoty 14. emerytury. Rada Ministrów, nie później niż do dnia 31 października danego roku, poprzez rozporządzenie, będzie mogła określić wyższą kwotę kolejnego dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego niż kwota najniższej emerytury.
Budzi to wątpliwości Solidarności. W ocenie prezydium "arbitralne ustalanie przez Radę Ministrów zwiększenia kwoty kolejnego dodatkowego świadczenia może prowadzić do wykorzystywania go jako narzędzie polityczne".
Dlatego Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" postuluje o wdrożenie "transparentnych zasad ustalania kwot mających wpływ na wysokość świadczenia oraz na wielkość grupy jego odbiorców".
Zdaniem związkowców "kwestie wysokości progu dochodu oraz ewentualnego zwiększenia kwoty świadczenia powinny być przyjmowane w drodze negocjacji z partnerami społecznymi, na podstawie odpowiednich danych społeczno-gospodarczych".
Solidarność domaga się również m.in. jednoznacznego określenia, jakie będzie źródło finansowania tak zwanych czternastych emerytur.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Krystian Maj/KPRM