Sąd na wniosek prokuratury na trzy miesiące aresztował 48-letniego Grzegorza P., który podejrzewany jest o potrącenie busem na przejściu dla pieszych w Żabiej Woli (woj. lubelskie) 14-letniej dziewczynki i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, do których się nie przyznał. Grozi mu do dwunastu lat pozbawienia wolności.
- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i na trzy najbliższe miesiące aresztował Grzegorza P. - powiedziała nam Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
48-letni Grzegorz P. przebywa w policyjnym areszcie od soboty (17 grudnia). Trafił tam po tym, jak został wytypowany przez policję jako sprawca wypadku, do którego doszło w piątek (16 grudnia) rano w Żabiej Woli w powiecie lubelskim. W przechodzącą przez przejście dla pieszych 14-latkę wjechał bus, kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Zajście zarejestrował monitoring, na podstawie którego policja ustaliła kierowcę busa. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W poniedziałek (19 grudnia) został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
Dwa zarzuty dla 48-latka
- Pierwszy dotyczy umyślnego naruszenia zasad w ruchu lądowym poprzez niewłaściwą obserwację drogi i niezachowanie szczególnej ostrożności w rejonie przejścia dla pieszych, w wyniku czego doszło do potrącenia dziewczynki, która została przerzucona na drugi pas, gdzie potrącił ją nadjeżdżający samochód. Doznała ona obrażeń, które realnie zagrażały jej życiu. Do tej kwalifikacji dochodzi jeszcze fakt, że mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia. Drugi zarzut dotyczy nieudzielenia pomocy - powiedziała prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Jak dodała rzeczniczka prokuratury, 48-latek nie składał wyjaśnień i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Policja zabezpieczyła busa, pojazd zbada biegły
Policjanci zabezpieczyli busa, który należy do mężczyzny. Samochód zostanie poddany szczegółowym oględzinom przez biegłych.
Jak informuje policja, 14-letnia dziewczynka, która została potrącona przez busa, jest w bardzo ciężkim stanie, przebywa w szpitalu, gdzie walczy o życie.
Potrącił 14-latkę i odjechał
Do wypadku doszło w piątek (16 grudnia) rano przy szkole podstawowej w Żabiej Woli, gdy 14-latka przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych.
"Dziewczynka została potrącona przez busa, a następnie w wyniku uderzenia, odrzucona bezpośrednio przed nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku forda. Osobówka najechała na dziewczynkę, w wyniku czego dostała się ona pod pojazd" - przekazywała wówczas lubelska policja.
Kierująca fordem była trzeźwa, kierujący busem uciekł z miejsca zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja