64-letni operator maszyny do malowania pasów trafił do szpitala. W tył jego pojazdu uderzył 32-letni kierowca auta osobowego. Jak informuje policja, mężczyzna prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
W sobotę (22 października) po 14 na ulicy Wielkiej w Tyszowcach volkswagen wjechał w tył maszyny do malowania pasów drogowych.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący volkswagenem 32-letni obywatel Ukrainy prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
Operator trafił do szpitala z obrażeniami ciała
"W wyniku przewrócenia się maszyny, jej 64-letni operator, mieszkaniec Kielc, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji" - informuje w komunikacie sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Czytaj też: Pijany 62-latek potrącił drogowców. Usłyszał zarzut, grozi mu pięć lat pozbawienia wolności
Obaj mężczyźni byli trzeźwi.
"Policjanci sporządzili dokumentację procesową i skierowali wniosek o ukaranie 32-letniego kierującego do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim" - przekazuje policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tomaszów Lubelski