Od poniedziałku personel medyczny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku będzie szczepiony na COVID-19. W placówce trwają ostatnie prace przygotowujące do akcji, a większość personelu - jak podkreśla rzecznik szpitala - "nie może się już doczekać". Przygotowaniom przypatrywał się reporter TVN24. #PolskaSieSzczepi
Pierwsza partia szczepionek ma dotrzeć do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku w niedzielę. Dzień później rozpocznie się akcja szczepienia medyków. Adrian Zaborowski, reporter TVN24 sprawdzał jak wyglądają przygotowania do zaszczepienia pierwszych 225 osób, bo właśnie tyle szczepionek szpital odbierze w pierwszej partii. CZYTAJ NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O SZCZEPIONCE NA COVID-19
"Większość nie może się już doczekać"
Gabinet szczepień czeka już na przyjęcie pierwszych pacjentów. - Większość nie może się już doczekać. Są nawet telefony osób pytających, czy mogą zaszczepić się jako pierwsze - przyznaje Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka USK w Białymstoku. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>> Jak wygląda gabinet szczepień? Nie różni się znacząco od tych, które znają pacjenci. - Brakuje nam jeszcze tylko komputerów, ale przygotowane są dwa stanowiska kwalifikacji pacjentów, gdzie lekarze będą zbierać wywiad. Następnie mamy dwa stanowiska, gdzie podawana - przez pielęgniarki po kursach szczepiennych - będzie szczepionka - relacjonuje Malinowska-Olczyk. W gabinecie znajdują się też lodówki na szczepionki. Te - podzielone już na dawki - przechowywane będą w temperaturze między 2 a 8 stopni Celsjusza. Przed gabinetem znajduje się poczekalnia dla pacjentów. Tu po szczepieniu będą musieli odczekać 30 minut. - To konieczność, bo igła u pacjentów wywołuje różne reakcje - przyznaje rzeczniczka. W ciągu trzech dni w szpitalu zaszczepionych ma być 225 medyków. Systematycznie do placówki mają trafiać kolejne partie szczepionek i być podawane kolejnym chętnym.
Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: TVN24