Trzyletnia dziewczynka szła boso przy ruchliwej ulicy. Zauważył ją rowerzysta 

Dziewczynka cała i zdrowa wróciła do rodziny
Do zdarzenia doszło na terenie powiatu suwalskiego
Źródło: Google Earth

Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Trzyletnią dziewczynkę, błąkającą się przy ruchliwej ulicy, zauważył 20-letni rowerzysta. Okazało się, że dziecko wykorzystało chwilę nieuwagi babci i wyszło samo na podwórko. 

Wszystko działo się w środę (9 czerwca) kilkanaście minut przed godziną 12 w Suwałkach (woj. podlaskie). 20-letni rowerzysta zauważył, że chodnikiem przy ruchliwej ulicy Reja idzie mała dziewczyna bez opieki. Dziecko nie potrafiło powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Było boso.

Zawiadomieni o sprawie policjanci zaopiekowali się maluchem i zaczęli szukać jego rodziców. Kilkanaście minut później dyżurny suwalskiej komendy odebrał telefon od zrozpaczonej babci.

"Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie"

Okazało się, że trzylatka, wykorzystując chwilę nieuwagi opiekunki, wybiegła sama na podwórko.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie. Dzięki odpowiedzialnej postawie 20-latka, który natychmiast zareagował, widząc realne zagrożenie, dziewczynka bezpiecznie trafiła do mamy - mówi podkomisarz Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.

Policjanci przekazali malucha pod opiekę matki
Policjanci przekazali malucha pod opiekę matki
Źródło: KMP Suwałki
Czytaj także: