Chcą odsłonić fundamenty meczetu. "Dzieje tutejszej społeczności tatarskiej sięgają XVII wieku"

Źródło:
tvn24.pl
Studzianka. Na Meczecisku prowadzone były prace z użyciem georadaru
Studzianka. Na Meczecisku prowadzone były prace z użyciem georadaru Mirosław Węda
wideo 2/5
2

Meczecisko. Tak nazywany jest plac przy budynku dawnej szkoły w miejscowości Studzianka (woj. lubelskie), gdzie prowadzone były prace z użyciem georadaru. Wszystko po to aby potwierdzić, że pod ziemią zachowały się fundamenty meczetu, który stał w tym miejscu do 1915 roku. Teraz planowane jest ich odsłonięcie - a jeśli okaże się, że są w dobrym stanie - również wyeksponowane.

- Badania potwierdziły, że pod ziemią (i to na niezbyt dużej głębokości, bo od 30 do 50 centymetrów - red.) znajdują się fundamenty. Z badań wynika też, że budynek był niewielki. Miał wymiary około 12 na ponad dziewięć metrów - mówi Łukasz Węda, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka.

Stowarzyszenie zajmuje się popularyzacją wiedzy o dziejach wsi, w tym historii tutejszej społeczności tatarskiej. Dzięki jego staraniom Narodowy Instytut Konserwacji Zabytków sfinansował przeprowadzenie badań z użyciem georadaru na terenie tzw. Meczeciska.

Prowadzone były badania z użyciem georadaruMirosław Węda

Badania potwierdziły istnienie fundamentów

- Przed laty stał tu meczet, który 15 sierpnia 1915 roku, podczas I wojny światowej, został spalony przez wycofujące się wojska rosyjskie - relacjonuje Węda.

Meczecisko zlokalizowane jest obok budynku dawnej szkoły, w której można dziś oglądać wystawą o dziejach Studzianki i tutejszej społeczności tatarskiej. Badania były prowadzone przez profesora Fabiana Welca z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

- Latem natomiast mają być prowadzone badania archeologiczne, w ramach których fundamenty zostaną odkryte. Mam zapewnienie ze strony Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków, że znajdą się na to pieniądze. Trwa załatwianie formalności - podkreśla nasz rozmówca.

To miejsce nazywane jest Meczeciskiem Łukasz Węda

Dodaje, że jeśli okaże się, iż fundamenty są w dobrym stanie, to możliwe że uda się je przykryć szkłem, tak aby mogli je oglądać zwiedzający. Natomiast jeśli stan będzie zły, sporządzona zostanie dokumentacja, a fundamenty zostaną zasypane.

Meczet został oddany do użytku w 1817 roku

- Źródła mówią, że w Studziance w połowie XVIII wieku stał meczet i był on zlokalizowany na cmentarzu na obrzeżach wsi. Kolejna informacja jest taka, że w XIX wieku meczetu już na cmentarzu nie było, ale znajdował się on w centrum miejscowości, czyli w miejscu, w którym prowadzone były prace z udziałem georadaru - opowiada prezes stowarzyszenia.

Zaznacza, że nie wiadomo, czy stary meczet zburzono i postawiono nowy, czy może stary rozebrano i nowy złożono z tych samych materiałów.

- Być może kiedyś uda się to ustalić. Natomiast jeśli chodzi o samą zmianę lokalizacji, to podejrzewam że społeczność tatarska podjęła taką decyzję, bo na mizarze chowano coraz więcej osób i brakowało już tam miejsca na meczet. Czy faktycznie taki był powód? Nie wiadomo, bo źródła o tym milczą. Pewne jest natomiast, że meczet został w nowej lokalizacji - za zgodą władz carskich - oddany do użytku w październiku 1817 roku - opowiada Węda.

Był zbudowany na wzór cerkwi

Meczet był drewniany i - podobnie jak te, które przetrwały w Kruszynianach i Bohonikach w województwie podlaskim - zbudowano go na wzór cerkwi.

- Tatarzy nie byli dobrymi budowniczymi. Zlecali więc prace miejscowej ludności, a ta szukała wzorców wśród istniejących na tych terenach świątyń. Stąd też niewielki minaret na szczycie dachu, z którego muezin nawoływał wiernych do modlitwy, miał kształt cerkiewnej kopuły. Uważa się, że nasz meczet był podobny do tego, który przetrwał we wsi Sorok Tatary pod Wilnem - opisuje nasz rozmówca.

Czytaj też: Cenne pamiątki społeczności tatarskiej są już dostępne w sieci. "Najstarsze pochodzą z XIX wieku"

Ostatnia mieszkająca w Studziance Tatarka zmarła w 2006 roku

Dodaje, że w XVIII wieku w samej Studziance mieszkało 20 rodów tatarskich, czyli około 400 osób.

Tak wyglądał meczet. Zdjęcie zostało wykonane około 1914 rokuZe zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej

- W XIX wieku liczba ta się zmniejszyła. We wsi, ale tej i w jej okolicach, mieszkało około 300 Tatarów. Podczas świąt Studzianka stawała się jednak małą Mekką, do której ściągali przedstawiciele społeczności z nieco bardziej oddalonych terenów. Ostatnia, mieszkająca w Studziance Tatarka, Helena Bandzarewicz z domu Bogdanowicz zmarła w 2006 roku - mówi Węda.

Król nadał ziemię w zamian za uregulowanie zaległego żołdu

Wieś Studzianka wzmiankowana jest w źródłach już w XVI wieku. Jak głosi jednak z legend nazwę swą zawdzięcza temu, że przejeżdżający przez te okolice możnowładca był bardzo spragniony i zapytał miejscowego, gdzie mógłby się napić i napoić swoje konie. Miejscowy wskazał mu uroczysko ze studnią, w której była bardzo smaczna woda. Możnowładca napił się i kazał założyć tu osadę. Studnia stała się zresztą symbolem wsi. Znalazła się też w herbie Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka.

Czytaj też: "Nie musisz jechać na koniec świata, by otoczyć się nienaruszoną przyrodą"

- Natomiast początków osadnictwa tatarskiego w naszej wsi należy szukać w XVII wieku, kiedy to społeczność ta została osadzona w rejonie ówczesnej Białej Radziwiłłowskiej (tak przed wiekami nazywana była Biała Podlaska, nazywano ją też Białą Książęcą - red.) dokumentem wydanym 12 marca 1679 roku w Grodnie przez króla Jana III Sobieskiego. To był ten sam dokument, na podstawie którego Tatarom zostały nadane - wspomniane wcześniej - Kruszyniany i Bohoniki w województwie podlaskim - tłumaczy nasz rozmówca.

Król nadał Tatarom ziemię w zamian za uregulowanie zaległego żołdu oraz w ramach porozumienia się po tzw. Buncie Lipków, czyli przejściu chorągwi tatarskich na stronę Turcji podczas wojny z Rzeczpospolitą w 1672 roku. Wokół Studziani królewskie nadania miało też kilkanaście innych miejscowości - m.in. Koszoły, Kościeniewicze i Trojanów.

Do naszych czasów zachował się mizar. Najstarszy odczytany nagrobkek pochodzi z 1772 rokuArchiwum Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka

- Początkowo Tatarzy trudnili się w przeważającej mierze wojskowością i służyli w polskim wojsku. Gdy nadeszły czasy zaborów część z nich szukała innych źródeł zarobkowania. Byli chociażby strażnikami komór celnych oraz pisarzami i sędziami w sądach. Cieszyli się więc zaufaniem społecznym. Mogli się nawet pochwalić posłem na Sejm Królestwa Polskiego. W latach 1818-22 był nim, mieszkający w pobliskich Małaszewiczach, Jakub Tarak Murza Buczacki - zaznacza Węda.

Opiekują się mizarem

Po tatarskiej społeczności zachowały się do naszych czasów dokumenty, nazwy miejscowe oraz - wspomniany wcześniej i zlokalizowany na obrzeżach wsi - mizar. Na cmentarzu jest 301 odczytanych nagrobków. Pól grobowych jest jednak znacznie więcej. Mizar ma blisko hektar powierzchni.

- Od lat się nim opiekujemy. Nie tylko z ramienia stowarzyszenia, ale też Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. Mizar jest coraz częściej odwiedzany przez turystów. Oprowadzamy po nim i opowiadamy o historii Tatarów. Najstarszym nagrobkiem, który przetrwał do naszych czasów i daje się odczytać, jest ten należący do Razyji Ułan, która zmarła w 1772 roku. Źródła mówią też o istnieniu nagrobków z początków XVIII wieku, ale jak na razie ich nie odnaleziono - przyznaje nasz rozmówca.

Na razie nie ma mowy o odbudowie meczetu

A może turystów byłoby jeszcze więcej jeśli zostałby odbudowany meczet? - dopytujemy.

Cmentarz ma blisko hektar powierzchniArchiwum Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka

- Jak to się mówi "nigdy nie mów nigdy", ale przynajmniej w najbliższym czasie nie miałoby to racji bytu - odpowiada Węda. I dodaje: - We wsi nie ma już społeczności tatarskiej, a dookoła miejsca, w którym stał niegdyś meczet znajdują się budynki współczesne. Poza tym byłby problem z odwzorowaniem detali. Zachowane zdjęcia i szkice pokazują jedynie dwie ściany meczetu. Odtworzenie pozostałych wymagałoby postawienia hipotezy, że wyglądałby one w określony sposób.

Chcą postawić na nowoczesne sposoby prezentowania historii

Na razie stowarzyszenie zamierza, we współpracy z gminą Łomazy, stworzyć w budynku po szkole Centrum Interpretacji Dziedzictwa. Odbywałyby się tam cykliczne spotkania, warsztaty genealogiczne i prelekcje.

- Pomysł jest taki, żeby prezentować w formie multimedialnej archiwalne zdjęcia czy też nagrania oraz realizować inne działania, które przyciągnęłyby turystów. Być może uda się też zrobić prezentację 3D wyglądu meczetu. Obecnie w budynku po szkole udostępniane są wystawy Sławomira Hordejuka poświęcone społeczności tatarskiej i mieszkańcom Studzianki. Mają już jednak po kilkanaście lat. To wiszące na ścianach zdjęcia wraz z opisami. Teraz chcemy stworzyć coś na miarę XXI wieku - zaznacza nasz rozmówca.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mirosław Węda

Pozostałe wiadomości

Na terenie diecezji sosnowieckiej doszło do zatrzymania dwóch księży. Oprócz nich zatrzymana została trzecia osoba, która przestała jakiś czas temu być duchownym. Przedmiotem działania są czyny przeciwko wolności seksualnej i o charakterze gospodarczym - przekazuje Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu. Informację o zatrzymaniu księży potwierdziła też sosnowiecka kuria.

"Czyny przeciwko wolności seksualnej". Policja zatrzymała dwóch księży i jednego byłego duchownego

"Czyny przeciwko wolności seksualnej". Policja zatrzymała dwóch księży i jednego byłego duchownego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ruszył proces odwołania z kierownictwa największej służby specjalnej - Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - jej wiceszefa, pułkownika Bernarda Bogusławskiego. Zajmował to stanowisko nieprzerwanie od 2017 roku. Przez siedem lat nadzorował piony, które odpowiadają za wykrywanie zagrożeń terrorystycznych i ekonomicznych.

Przetrwał skandal i zmianę rządu. Teraz ma odejść

Przetrwał skandal i zmianę rządu. Teraz ma odejść

Źródło:
tvn24.pl

Sąd odroczył posiedzenie w sprawie wydania listu żelaznego dla Pawła Szopy, twórcy marki Red is Bad. Szopa jest jednym z podejrzanych w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Szopa chce listu żelaznego. Sąd odroczył posiedzenie

Szopa chce listu żelaznego. Sąd odroczył posiedzenie

Źródło:
TVN24

Patrolujący Pragę Północ strażnicy miejscy zauważyli leżącego przy ogrodzeniu szkoły mężczyznę. "Nie reagował na bodźce, a z ust ciekła mu krew. Patrol natychmiast przystąpił do udzielania pomocy" - relacjonuje interwencję warszawska straż miejska.

Leżał przy szkole, usta miał pełne krwi, nie reagował

Leżał przy szkole, usta miał pełne krwi, nie reagował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zanotowały niemal identyczne poparcie w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na obecnie rządzących zagłosowałoby 33,1 procent ankietowanych, a na partię Jarosława Kaczyńskiego 32,9 procent. Podium, z poparciem 10,1 procent zamyka Trzecia Droga.

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
PAP

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja pokazała różnice ideologiczne między nimi, jednak jej ton był wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NBC News, TVN24

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają wzrosty po tym, jak Iran wystrzelił "grad" rakiet balistycznych w kierunku Izraela, co wywołuje na rynkach paliw obawy, że działania wojenne w tym regionie mogą zakłócić dostawy ropy - informują maklerzy.

Rynek ropy reaguje na atak rakietowy na Izrael

Rynek ropy reaguje na atak rakietowy na Izrael

Źródło:
PAP

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Musimy się zabezpieczyć przed powodziami, musi powstać więcej zdolności retencyjnych. Mamy na to w ministerstwie 10 miliardów złotych - powiedziała w TVN24 Urszula Zielińska, wiceministra klimatu i środowiska. Przyznała, że do powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę "można było się lepiej przygotować".

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Źródło:
TVN24

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Służby zatrzymały siedmiu kolejnych członków gangu, którzy mieli uczestniczyć w procederze prania pieniędzy i wystawiania pustych faktur. Prokuratura wylicza, że chodzi o 22 tysiące faktur na kwotę blisko pół miliarda złotych. Łącznie w tej sprawie zarzuty usłyszało już 80 osób.

Wystawiali puste faktury. "Ich wartość szacuje się na blisko 500 milionów złotych"

Wystawiali puste faktury. "Ich wartość szacuje się na blisko 500 milionów złotych"

Źródło:
PAP

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene przekroczył 160 osób. Wielu mieszkańców uznawanych jest za zaginionych. Według amerykańskich urzędników, żywioł mógł pochłonąć nawet 600 istnień ludzkich. Blisko półtora miliona odbiorców wciąż nie ma prądu. W środę regiony objęte kataklizmem odwiedzą prezydent Joe Biden i wiceprezydentka Kamala Harris.

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Prawie 60 procent terytorium Brazylii zmaga się ze skutkami suszy. W rejonie Amazonii brak opadów i wysokie temperatury doprowadziły do całkowitego zatrzymania żeglugi na wielu rzekach.

Największa susza od 50 lat dusi "płuca świata"

Największa susza od 50 lat dusi "płuca świata"

Źródło:
PAP, CNN

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl