Do pięciu lat więzienia grozi 68-latkowi, który nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać przed radiowozem. Mężczyznę dogonił jeden z funkcjonariuszy. Okazało się, że uciekinier był pijany. Miał też cofnięte uprawnienia do kierowania.
W piątek (23 września) policjanci z krasnostawskiej drogówki w miejscowości Stara Wieś (woj. lubelskie) próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego motorowerem.
- Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna mógł był pod działaniem alkoholu. Jednak zignorował wydawane przez patrol sygnały świetlne i dźwiękowe i ani myślał się zatrzymać. Ruszył dalej przed siebie, kierując się w leśną drogę - przekazała aspirant Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Policjant dogonił uciekającego motorowerzystę, ten miał prawie dwa promile
Na nagraniu udostępnionym przez funkcjonariuszy widać, jak mężczyzna ucieka przed radiowozem. W pewnym momencie z policyjnego wozu wybiega jeden z funkcjonariuszy, dopada uciekiniera i go zatrzymuje.
- 68-letni mieszkaniec gminy Kraśniczyn miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. W dodatku ma wydaną decyzję administracyjną o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi - poinformowała Babicz.
Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale także za ucieczkę przed policyjną kontrolą. Grozi mu za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja