Blisko 120 litrów płynnego narkotyku, którego czarnorynkowa wartość przekracza siedem milionów złotych znaleźli funkcjonariusze CBŚP na terenie jednej z posesji w niewielkiej miejscowości powiatu bielskiego (woj. podlaskie). Działało tam laboratorium metamfetaminy. Mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku cztery osoby narodowości meksykańskiej.
Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu, kiedy funkcjonariusze CBŚP z zarządu w Łodzi wpadli na trop zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wytwarzaniem i wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Pod koniec zeszłego tygodnia, razem z policjantami z Bielska Podlaskiego, weszli na teren posesji na obrzeżach niewielkiej wsi powiatu bielskiego. Ujawniono tam laboratorium metamfetaminy.
Materiały i aparatura trafiły do dalszej analizy
"W miejscu nielegalnej produkcji narkotyków, na gorącym uczynku zatrzymano cztery osoby narodowości meksykańskiej. W trakcie działań ujawniono i zabezpieczono blisko 120 litrów metamfetaminy oraz urządzenia i znaczne ilości chemikaliów niezbędnych do jej produkcji" – czytamy w komunikacie CBŚP.
Materiały i aparatura zostały przekazane do dalszej analizy laboratoryjnej. Natomiast łączna wartość czarnorynkowa zabezpieczonego narkotyku to ponad siedem milionów złotych.
Trafili na trzy miesiące do aresztu
"Zatrzymane osoby zostały doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim, gdzie prokurator przedstawił podejrzanym zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcji znacznej ilości narkotyków" – informuje policja.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim zastosował wobec wszystkich czterech zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP