Obserwatorzy społeczni chcieli wejść na posiedzenia komisji wyborczych. Nie wszędzie ich wpuszczono

Źródło:
tvn24.pl
Marek Epler: przekonałem przewodniczącego komisji, że działam na podstawie ustawy, a nie na podstawie jego zaproszeń (29.08.2023)
Marek Epler: przekonałem przewodniczącego komisji, że działam na podstawie ustawy, a nie na podstawie jego zaproszeń (29.08.2023)TVN24
wideo 2/5
tomasz

W Białymstoku wpuszczono ich po negocjacjach, w Szczecinie przyjęto serdecznie, w Koszalinie nie pozwolono wejść, a w Warszawie wezwano policję. Chodzi o przedstawicieli stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze, którzy chcieli uczestniczyć w posiedzeniach komisji wyborczych. Zamieszanie i różne podejście wynika z tego, że przepisy nie są do końca jasne. Zgodnie z wykładnią Krajowego Biura Wyborczego, osoby takie mogą brać udział w pracach komisji jedynie w dniu głosowania, ale według konstytucjonalisty, przewodniczący komisji nie mogą odmówić im wejścia.  

- Jako stowarzyszenie, do którego celów statutowych należy między innymi troska o demokrację, mamy prawo wyznaczyć po jednym obserwatorze społecznym do okręgowych, rejonowych, terytorialnych i obwodowych komisji wyborczych. Wynika to z artykułu 103c. paragraf 1 Kodeksu wyborczego. Natomiast artykuł 103b. paragraf 1 punkt 1 tegoż kodeksu mówi, że obserwator społeczny ma prawo być obecny podczas wszystkich czynności komisji, do których został wyznaczony. Przepisy są więc jednoznaczne - stwierdził Marcin Skubiszewski, prezes stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze.

We wtorek (29 sierpnia) chciał przyglądać się obradom pierwszego posiedzenia jednej z dwóch powołanych w Warszawie okręgowych komisji wyborczych (art. 170. § 1 Kodeksu wyborczego mówi, że w skład komisji wchodzi od czterech do 10 członków powołanych spośród osób mających wykształcenie prawnicze oraz dających rękojmię należytego pełnienia tej funkcji. Przewodniczącym komisji jest zaś z urzędu komisarz wyborczy).

Na początku obserwator społeczny w Białymstoku nie mógł wejść na posiedzenie komisjiTVN24

Policja: po naszym przyjeździe dobrowolnie opuścił budynek

- Nie chciano mnie jednak wpuścić. Skończyło się na tym, że wezwana została policja. Wyszedłem nie stawiając żadnych oporów. A to, że pojawili się mundurowi to bardzo dobrze, bo cała sytuacja została udokumentowana. Rano tego samego dnia dzwoniłem do delegatury z pytaniem, gdzie i o której godzinie odbędzie się posiedzenie. Otrzymałem taką informację, nikt natomiast nie mówił, czy mnie wpuszczą czy nie - zaznaczył Skubiszewski.

ZOBACZ TEŻ: Co z głosowaniem Polaków za granicą? MSZ wciąż nie ogłosiło decyzji o obwodach

Interwencję policjantów potwierdza podinspektor Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I (Śródmieście).

- Policję wezwał pracownik ochrony. Pan po naszym przyjeździe dobrowolnie opuścił budynek - poinformował.

KBW: mogą brać udział tylko w dniu głosowania

Natomiast Marcin Chmielnicki, rzecznik Krajowego Biura Wyborczego, powiedział nam, że wspomniany artykuł 103b. paragraf 1 punkt 1 Kodeksu wyborczego owszem stanowi o tym, iż mąż zaufania (czy też jak w tym przypadku obserwator społeczny) ma prawo być obecny podczas wszystkich czynności komisji, do której został wyznaczony, jednak drugi punkt tego paragrafu mówi, że ma prawo być obecny "w lokalu wyborczym w czasie przygotowania do głosowania, głosowania, ustalania wyników głosowania i sporządzania protokołu".

- Oznacza to, że mąż zaufania i obserwator społeczny może uczestniczyć w pracach komisji jedynie w dniu głosowania - zaznaczył.

Społecznicy uważają, że prawo jest po ich stronie

Marcin Skubiszewski nie zgodził się z taką wykładnią kodeksu.

- Skoro jest napisane, że ma prawo uczestniczyć we wszystkich czynnościach komisji, oznacza to, że we wszystkich, a nie tylko w dniu głosowania. Nie ma też znaczenia fakt, że w artykule 9 regulaminu przyjętego uchwałą Państwowej Komisji Wyborczej z 28 sierpnia 2023 roku jest napisane, iż "W posiedzeniach mogą uczestniczyć osoby zaproszone przez przewodniczącego komisji". Kodeks wyborczy jest aktem prawnym wyższego rzędu niż regulamin, a - jak wspomniałem - kodeks dopuszcza obserwatorów społecznych do uczestniczenia w pracach komisji. Co oznacza, że biorą oni udział w jej pracach z mocy ustawy - tłumaczył.

Chcą patrzeć komisji na ręce

Dodał, że oczywiście na inauguracyjnym posiedzeniu komisji podejmowane są jedynie sprawy organizacyjne, ale mimo wszystko stowarzyszenie chce przyglądać się jej pracom od początku do końca.

- Chcemy mieć pewność, że komisja prawidłowo zweryfikuje podpisy widniejące pod listami poparcia i nie będzie tak, że na przykład do wyborów zostanie dopuszczony komitet, który przedstawił fałszywe podpisy. Zamierzamy też pilnować, aby przy zlecaniu przez komisję drukowania kart do głosowania nie wkradł się jakiś błąd typu przypisanie nazwy komitetu nie do tego kandydata - wyjaśnił Skubiszewski.

Wcześniej dostał informację, że go nie wpuszczą. Faktycznie tak się stało

Na posiedzenie komisji, tyle że w Koszalinie, nie został też we wtorek wpuszczony członek stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze Stanisław Rok.

- Usłyszałem, że taka jest wykładnia PKW i KBW. O tym, że mnie nie wpuszczą dowiedziałem się jeszcze wcześniej, gdy dzwoniłem do koszalińskiej delegatury. Mimo wszystko zdecydowałem się tam pojawić i upewnić, że faktycznie mnie nie wpuszczą - powiedział.

Na początku nie chcieli go wpuścić, ostatecznie jednak wszedł

Problemy z wejściem na posiedzenia komisji miał też Marek Epler - związany z KOD - członek Obserwatorium Wyborczego, który chciał przyglądać się pracy komisji w Białymstoku. Mówił przed kamerą TVN24, że kiedy dzwonił rano dopytać o posiedzenie komisji został poinformowany, że nie zostanie wpuszczony ponieważ wpuszczani mogą być wyłącznie goście zaproszeni przez przewodniczącego komisji. Postanowił jednak udać się na posiedzenie. Jak mówił, przewodniczący faktycznie nie chciał go początkowo wpuścić.

Ostatecznie Marek Epler mógł uczestniczyć w pracach komisji w Białymstoku TVN24

- Przekonałem go jednak, że działam na podstawie ustawy, a nie na podstawie jego zaproszeń i że mam prawo tutaj być. W końcu dał się przekonać - powiedział.

Wątpliwości dotyczą danych osobowych

Dyrektor delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku Marek Rybnik, który jako sekretarz komisji brał udział w jej pracach, powiedział tvn24.pl, że przewodniczący komisji skorzystał z możliwości, jaką daje paragraf 9 regulaminu okręgowych i obwodowych komisji wyborczych i zaprosił obserwatora na posiedzenie.

Gdy spytaliśmy go, czy obserwator będzie mógł uczestniczyć również w kolejnych posiedzeniach komisji, powiedział, że to się jeszcze okaże.

ZOBACZ TEŻ: Czaputowicz: te wybory mogą zostać podważone

- Wczorajsze posiedzenie miało charakter czysto organizacyjny. Będą jednak takie, na których przyjmowane będą na przykład listy poparcia poszczególnych komitetów, gdzie wyborca popierając daną listę składa swój podpis, podając swoje imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numer PESEL (co wynika z art. 427 paragraf 2 Kodeksu wyborczego - przyp. red.). Obserwator nie ma zaś umocowania, aby mieć dostęp do takich danych - wskazał Marek Rybnik.

Konstytucjonalista: komisja powinna tak zorganizować pracę, aby chronić dane

Profesor UwB dr hab. Andrzej Jackiewicz z Zakładu Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu w Białymstoku powiedział, że obserwator społeczny może przyglądać się pracom komisji, ale faktycznie nie powinien mieć wglądu w takie dane.

- Wynika to z przepisów o ochronie danych osobowych. Komisja wyborcza powinna tak zorganizować swoją pracę, aby zostało to zapewnione - podkreślił.

Zdaniem profesora obserwatorzy mogą przyglądać się pracom komisji

Natomiast jeśli chodzi o możliwość uczestniczenia obserwatorów społecznych w pracach komisji, to jest zdania, że przewodniczący nie mogą im odmawiać.

- Artykuły 103b. paragraf 1 punkt 1 i 103b. paragraf 1 punkt 2 należy traktować osobno, a nie łącznie. Ten pierwszy mówi zaś o wszystkich czynnościach komisji, a nie tylko o tych w dniu głosowania - wyjaśnił.

Była woda i herbata, dyrektor wziął kurtkę i powiesił w szafie

Inaczej niż w Warszawie, w Koszalinie i początkowo w Białymstoku, został zaś potraktowany Andrzej Maliński (jest działaczem stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze i obserwatorem społecznym z ramienia Fundacji im. Krzysztofa Skubiszewskiego), który przyszedł na posiedzenie komisji w Szczecinie.

- Była też ze mną koleżanka z Obserwatorium Wyborczego. Wcześniej dzwoniłem do delegatury, gdzie poproszono mnie o wysłanie maila. Co prawda nie dostałem w odpowiedzi informacji, że ktoś mnie na posiedzenie zaprasza, ale potwierdzono, o której godzinie się ono odbędzie. Mogłem więc wnosić, że mnie wpuszczą - zrelacjonował.

Dodał, że został wraz z koleżanką przyjęty wręcz serdecznie.

- Dyrektor szczecińskiej delegatury KBW osobiście wziął moją kurtkę i powiesił w szafie. Siedzieliśmy z członkami komisji przy wspólnym stole. Dostaliśmy wodę i kawę. Członkowie komisji odpowiadali na nasze pytania - opisał.

W Szczecinie mają być wpuszczani

Waldemar Gorzycki, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Szczecinie, potwierdził, że tak właśnie było.

- Artykuł 103c. paragraf 1 Kodeksu wyborczego mówi o tym że "zarejestrowane w Rzeczypospolitej Polskiej stowarzyszenie i fundacja, do których celów statutowych należy troska o demokrację, prawa obywatelskie i rozwój społeczeństwa obywatelskiego, ma prawo wyznaczyć po jednym obserwatorze społecznym do komisji wyborczych o których mowa w art. 152 paragraf 2. Natomiast art. 152 paragraf 2 mówi o tym, że oprócz komisji rejonowych, terytorialnych i obwodowych chodzi również - jak w tym przypadku - o komisje okręgowe - zaznaczył.

ZOBACZ TEŻ: Kaczyński "ucieka" z Warszawy, opozycja komentuje. "Boi się dostać łomot od Donalda Tuska"

Dodał, że obserwatorzy społeczni przed wejściem na posiedzenie wylegitymowali się stosownymi dokumentami i przewodniczący ich wpuścił.

- Usiedli przy naszym stole i przysłuchiwali się obradom. Jeśli będą chcieli przyjść na kolejne posiedzenia, nikt ich nie wyprosi. Mają prawo w nich uczestniczyć - przekazał Gorzycki.

Nie będą mieli dostępu do danych osobowych

Na pytanie, co będzie jeśli komisja będzie akurat przyjmować listy poparcia komitetów wyborczych z danymi osobowymi podpisanych wyborców, odpowiedział, że nikt spoza komisji nie może mieć do takich danych dostępu.

- Stąd też obserwatorzy społeczni będą mogli wejść na posiedzenie i przysłuchiwać się obradom, ale nikt im nie pokaże danych osobowych - zaznaczył.

Stowarzyszenie zapowiada kroki prawne

Cytowany na wstępie Marcin Skubiszewski cieszy się, że w Szczecinie i w Białymstoku przedstawiciele jego stowarzyszenia zostali wpuszczeni na posiedzenia.

- Natomiast odnośnie sytuacji w Koszalinie i mojej w Warszawie będziemy podejmowali kroki prawne, abyśmy mogli brać udział w posiedzeniach tamtejszych komisji - zapowiedział.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dziurek/Shutterstock

Pozostałe wiadomości
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium