Wypił, wsiadł za kółko i doprowadził do zderzenia. Trzy osoby ranne, w tym dziecko

Zderzenie dwóch osobówek w Nowosiółkach w woj. lubelskim
Nowosiółki. Trzy osoby ranne w zderzeniu dwóch samochodów
Źródło: Lubelska Policja

Trzy osoby, w tym 11-letnia dziewczynka, trafiły do szpitala po wypadku, do którego doszło w miejscowości Nowosiółki (woj. lubelskie). Zderzyły się tam czołowo dwa osobowe samochody. Sprawca - 34-letni mężczyzna - jak ustaliła policja, miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu.

Do wypadku doszło w czwartek (26 stycznia) około godziny 17 w miejscowości Nowosiółki w powiecie tomaszowskim. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że 34-letni kierowca volvo na prostym odcinku drogi podczas wyprzedzania zjechał na przeciwległy pas doprowadzając do czołowego zderzenia z passatem.

Zderzenie dwóch osobówek w Nowosiółkach w woj. lubelskim
Zderzenie dwóch osobówek w Nowosiółkach w woj. lubelskim
Źródło: KPP Tomaszów Lubelski

W organizmie miał półtora promila alkoholu

Za kierownicą volvo siedział 34-letni mieszkaniec gminy Telatyn. Jak ustaliła policja, mężczyzna był pod wpływem alkoholu. - Miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu - powiedziała nam młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.

Mężczyzna podróżował samochodem z kobietą i trójką dzieci w wieku 11 lat. 

W wypadku ranne zostały trzy osoby, w tym 11-letnia dziewczynka
W wypadku ranne zostały trzy osoby, w tym 11-letnia dziewczynka
Źródło: KPP Tomaszów Lubelski

Passatem kierował 46-letni mieszkaniec gminy Dołhobyczów. Mężczyzna był trzeźwy. W samochodzie jechał z nim pasażer.

Trzy osoby zostały przetransportowane do szpitala
Trzy osoby zostały przetransportowane do szpitala
Źródło: KPP Tomaszów Lubelski

Trzy osoby ranne, w tym 11-latka. 34-latek trzeźwieje w areszcie

W wypadku ranne zostały trzy osoby - kierowca, pasażer passata i 11-letnia dziewczynka, która podróżowała volvo.

Jak informuje aspirant Małgorzata Pawłowska, 34-latek kierujący volvo odniósł niegroźne obrażenia, został opatrzony na miejscu i przetransportowany do policyjnego aresztu. - Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty - mówi nam policjantka.

Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości. Grozi mu nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.

Czytaj także: