Utonięcie było przyczyną śmierci 22- i 25-latka, których ciała wyłowiono z zalewu w Majdanie Sopockim (woj. lubelskie). Jak ustalili śledczy, wcześniej młodzi mężczyźni nad wodą świętowali urodziny jednego z nich. - Bardzo prawdopodobne, że jeden z nich wpadł do wody, a drugi utonął, próbując go ratować - mówi nam prokurator.
Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci, ale jak zaznacza w rozmowie nami Stanisław Orzeł, szef Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim, dotychczasowe ustalenia wskazują, że śmierć obu mężczyzn była nieszczęśliwym wypadkiem. - Rodziny zmarłych mężczyzn potwierdziły, że zmarli się znali i byli kolegami. Jeden z nich obchodził urodziny, udali się więc w okolicę zapory i tam najprawdopodobniej pili alkohol - relacjonuje prokurator.
Dodaje, że woda w pobliżu zapory jest głęboka, a brzeg stromy. - Na ciele denatów nie znaleziono żadnych śladów świadczących o tym, aby do ich śmierci przyczyniły się inne osoby. Bardzo prawdopodobne, że jeden z nich wpadł do wody, a drugi utonął, próbując go ratować - mówi prokurator.
Śledczy szukają świadków zdarzenia
Podczas sekcji zwłok od zmarłych mężczyzn pobrana została krew na obecność alkoholu i innych substancji psychoaktywnych. Śledczy czekają na ustalenia biegłych.
- To miejsce jest dość popularne wśród młodych ludzi, którzy spotykają się tam towarzysko. Szukamy bezpośrednich świadków zdarzenia, którzy pomogą ustalić szczegółowe okoliczności tego, co się stało - mówi szef tomaszowskiej prokuratury. Dodaje, że w miejscu, w którym doszło do tragedii, nie ma monitoringu.
Wyszli z domu świętować urodziny, ich ciała wyłowiono z zalewu
Według ustaleń śledczych, mężczyźni wyszli z domów we wtorek (28 marca) świętować urodziny jednego z nich, po czym nie wrócili i nie nawiązali kontaktu ze swoimi rodzinami. Rodzina 22-latka zgłosiła jego zaginięcie.
Dzień później, w środę (29 marca) wieczorem z zalewu wyłowiono ciało 25-latka. Następnego dnia, w czwartek (30 marca) po godzinie 15 strażacy wyłowili ciało 22-latka. Udało się je zlokalizować dzięki echosondzie. Zwłoki znajdowały się pod wodą w odległości około 20 metrów od brzegu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tomaszów Lubelski