Pokłócił się z rodzicami, bo kazali mu się uczyć. 16-latka w nocy przywiozła do domu policja

Policjanci odwieźli nastolatka do domu
Chłopca odwieźli do domu policjanci z Łomży
Źródło: Google Earth
Przypadkowy kierowca zwrócił uwagę na nastolatka idącego poboczem bez odblasków. Zabrał go do samochodu i wezwał policjantów z Łomży (woj. podlaskie). Okazało się, że 16-latek wyszedł z domu po kłótni z rodzicami i błąkał się po okolicy. 

W poniedziałek (3 kwietnia) tuż przed północą łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie od przypadkowego kierowcy, który spotkał na drodze idącego samotnie nastolatka. Kierowcę zaniepokoił fakt, że chłopiec szedł poboczem poza obszarem zabudowanym i nie miał odblasków.

"39-latek zabrał 16-latka do samochodu, a następnie zadzwonił na numer alarmowy i powiadomił policjantów, że będzie na nich czekał na pobliskiej stacji paliw" - informuje starszy aspirant Karolina Wojciekian z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Policjanci odwieźli nastolatka do domu
Policjanci odwieźli nastolatka do domu
Źródło: KMP Łomża

Wyszedł przed dom, aby ochłonąć. Potem oddalił się w nieznanym kierunku

Mundurowi zabrali chłopca do jego domu, gdzie przekazali go zmartwionym rodzicom. Jak informuje policja, wcześniej chłopiec się z nimi pokłócił, bo ci kazali mu się uczyć.

"Wyszedł przed dom, aby ochłonąć, jednak zmienił zdanie i nie informując nikogo poszedł w nieznanym kierunku. Dzięki czujności i zainteresowaniu przypadkowego kierowcy, nastolatek szybko i bezpiecznie wrócił do domu" - relacjonuje policjantka.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: