Kilkanaście metrów od spalonego samochodu leżał mężczyzna. Nie udało się go uratować

Obok auta leżało ciało mężczyzny
Policjanci badają okoliczności tragicznego zdarzenia
Źródło: Google Maps

Dostali zgłoszenie o spalonym aucie i mężczyźnie leżącym kilkanaście metrów dalej. Okazało się, że to 84-letni właściciel samochodu. Nie udało się go uratować.

Dyżurny międzyrzeckiego komisariatu otrzymał informację, z której wynikało, że w miejscowości Szóstka doszło do pożaru samochodu osobowego.

Auto stało nieopodal drogi gruntowej, a kilkanaście metrów od pojazdu leżał mężczyzna. Pomimo prowadzonej reanimacji jego życia nie udało się uratować. Funkcjonariusze ustalili, że jest to właściciel pojazdu, 84-letni mieszkaniec gminy Drelów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

"Bez udziału osób trzecich"

Czynności na miejscu zdarzenia wykonywane były pod nadzorem prokuratora. Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel, którym podróżował 84-latek, zjechał z drogi gruntowej i ugrzązł. Po tym, najprawdopodobniej w wyniku samozapłonu, doszło do pożaru. Kierowcy nie było wtedy już w pojeździe. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Płonąca kula na autostradzie. Niewytłumaczalna śmierć Pauliny

Źródło: Google
Czytaj także: