Jadącego pod prąd kierowcę zauważył instruktor prawa jazdy, który jechał z kursantką drogą ekspresową S7. - Zdając sobie sprawę z tego, jak groźna jest taka sytuacja, zajechał mu drogę, uniemożliwiając dalszą jazdę. Następnie wysiadł ze swojego samochodu i nakazał zawrócić kierowcy seata, pilnując, aby zrobił to w sposób bezpieczny - opisuje policja.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek po godzinie 8 rano na trasie S7 na węźle Elbląg Wschód, zarejestrowała ją kamera w samochodzie nauki jazdy. Nagranie udostępniła Komenda Miejska Policji w Elblągu.
- Elbląski instruktor jazdy Przemysław Olszak, odbywając jazdę szkoleniową z kursantką, zauważył jadącego pod prąd osobowego seata. Zdając sobie sprawę z tego, jak groźna jest taka sytuacja, zajechał mu drogę, uniemożliwiając dalszą jazdę - przekazał komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Na nagraniu widać, jak instruktor wyszedł z samochodu i podszedł do kierowcy. - Nakazał zawrócić kierowcy seata, pilnując, aby zrobił to w sposób bezpieczny - dodał Nowacki.
Komendant podziękował instruktorowi za odpowiedzialną reakcję
Nagranie z samochodowego wideorejestratora trafiło do Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń elbląskiej komendy.
- Policjanci przeprowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. Jak bardzo niebezpieczna była ta sytuacja na trasie S7 widać na załączonym filmie - mówi komisarz.
Dodaje, że komendant miejski policji w Elblągu inspektor Robert Muraszko postanowił osobiście podziękować instruktorowi za odpowiedzialną i skuteczną reakcję na zagrożenie, jakie pojawiło się na drodze.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg