Podlaska Krajowa Administracja Skarbowa przechwyciła transport 16 tysięcy jednokilogramowych słoików z nielegalnym tytoniem. Gdyby towar trafił na rynek, Skarb Państwa - według wyliczeń służb celno-skarbowych - straciłby niemal 18 milionów złotych. Trwa ustalanie, skąd pochodził towar i do kogo miał trafić.
Ciężarówka z kontrabandą zatrzymana została w pobliżu polsko-litewskiej granicy w Budzisku. Zgodnie z dokumentami przewozowymi miała przewozić z Litwy do Polski aromaty spożywcze.
- Okazało się, że w ciężarówce, kierowanej przez 34-letniego Białorusina, znajdowało się 16 tysięcy jednokilogramowych słoików z tak zwanym mokrym tytoniem w kilkudziesięciu wariantach zapachowych - mówi starszy aspirant Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
Ustalają, skąd pochodził tytoń i do kogo miał trafić
Ten rodzaj tytoniu służy do palenia w fajkach wodnych. Gdyby trafił do obrotu, Skarb Państwa - według wyliczeń służb celno-skarbowych - straciłby blisko 18 mln zł. - Kierowca ciężarówki został przesłuchany. Funkcjonariusze podlaskiej KAS ustalają, skąd pochodził zatrzymany tytoń i kto miał być jego odbiorcą. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Suwałkach - podkreśla Czarnecki.
Za nielegalny przywóz do Polski takiej ilości tytoniu grozi kara do 10 lat pobawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Krajowa Administracja Skarbowa